Prezydenta Juana Guaido i jego tymczasowy rząd powołał parlament Wenezueli w 2019 r. po sfałszowanym wyborze Nicolasa Maduro na kolejną kadencję prezydencką. Zmanipulowanych wyborów prezydenckich nie uznał nie tylko parlament w Caracas, gdzie opozycja miała większość, ale też społeczność międzynarodowa.
Guaido i jego rząd zostali uznani przez USA, Unię Europejską oraz większość krajów Ameryki Łacińskiej. Zjednoczona wokół Guaido opozycja zamierzała odsunąć od władzy reżim Maduro i doprowadzić do przywrócenia demokracji oraz kolejnych wyborów prezydenckich. Przez 4 lata to się nie udało.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
i dupa. na dodatek USA zaczela sprowadzać ropę z Caracas. tam się generalnie trochę polepszyło. jest niewiele lepiej ale lepiej a to znaczy ze te ichnie pisowskie kmiotki przy korycie zostaną
tygrysek + niedoszły xiondz to nieciekawa miesznka :)
Kościelna wtyczka musi zapewnić rozbicie opozycji i rządy PiS do 2050 roku.
Guaido prezydentem Wenezueli na uchodźstwie został uznany przez cały Zachód z USA na czele.
Nagle, w związku z wojną na Ukrainie wenezuelska ropa stała się bardzo poszukiwanym towarem. Od razu przypomniano sobie, że Maduro to prezydent i trzeba się dogadać. Guaido wylatuje na śmietnik. To są zasady. Demokracja ponad wszystko.
Kto następny?
Cichanowska?
W Urugwaju nie jest chyba tak najgorzej.
Bzdura Saddam chciał się dogadać mówiąc zostawcie mnie w spokoju dostaniecie taniej ropę, i co.