Zdaniem policji 35-letni Jeremy Skibicki zamordował w Winnipeg cztery członkinie rdzennych wspólnot. - Nikt nie może stanąć przed wami i zapewnić, że to się nie powtórzy - skomentował jeden z ministrów.

W Kanadzie terminem „tubylczy" określa się osoby wywodzące się z jednej z trzech grup: Pierwszych Narodów („Indian"), Inuitów i Metysów.

Skibicki został aresztowany w maju pod zarzutem zabójstwa 24-letniej Rebekki Contois z odżibuejskiej grupy O-Chi-Chak-Ko-Sipi, której rezerwat Crane River znajduje się nad jeziorem Manitoba. Została zamordowana w Winnipeg, stolicy prowincji Manitoba, ponad 200 km od rezerwatu. Jej szczątki znaleziono w dwóch różnych miejscach, m.in. na śmietniku przy apartamentowcu. Policja oświadczyła, że Contois była ofiarą „przerażająco makabrycznego" zabójstwa.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Michał Olszewski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Moim zdaniem nie należy używać słowa "tubylczy" na określenie rdzennych Amerykanów, bo to słowo ma wydźwięk trochę negatywny. "Tubylec" to słowo używane kiedyś np. w XIX w., przez europejskich podróżników wobec lokalnych mieszkańców odwiedzanych krajów. A obecnie często jest używane w kontekście humorystycznym. Chyba lepiej pasje słowo "rdzenny".
    Dla tych, którzy może o tym nie wiedzą - w Kanadzie słowa Indianin i Eskimos są uważane za obraźliwe.
    @Berrenikka
    W Polsce natomiast nie są (słowo Eskimos ma konotacje neutralne, słowo Indianin tradycyjnie pozytywne), więc nie ma powodu by ich nie używać w tekstach pisanych po polsku i wydawanych w Polsce.
    już oceniałe(a)ś
    4
    2
    @Berrenikka
    Z Twoją uwagą na temat "tubylczy" pełna zgoda. "Rdzenny" brzmi zdecydowanie lepiej. Natomiast Indianin i Eskimos są uważane za obraźliwe, ale dotyczy to Kanady. Dlatego używa się zwrotu Pierwsze Narody dalej precyzując przynależność wg określeń rdzennych mieszkańców. Podobnie jest ze słowem "Murzyn" uważanym za obraźliwe w USA, ponieważ określenia "Murzyn, czarnuch, czarnoskóry" w języku angielskim amerykańskim brzmią tak samo, czyli Negro
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @Nick_Psik
    Spier..laj
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @Berrenikka
    Bardzo Pani dziękuje za ten komentarz dotyczący słów „tubylcy, tubylczy”. Mnie on razi, mieszkam w Kanadzie, mam wśród znajomych osoby należące do ludów rdzennych i za każdym razem jak widze w artykule pana Hlebowicza (bo to nie pierwszy raz, zdaje się), to czuje pewien dysonans, bo czy oni są tubylcami? Tubylcy - to brzmi dosyć pogardliwie, w mojej opinii. Podobnie jak „lokalsi”, „lokalesi”.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @kapitan.kirk
    Jest powód żeby ich nie używać - nie wolno używać obraźliwych określeń wobec kogokolwiek. To określana osoba decyduje, co jest dla niej obraźliwe, a co nie jest. I kulturalny i uprzejmy człowiek się do tego dostosowuje.
    Oczywiście, w Polsce jeszcze długo słowa Murzyn, Indianin i Eskimos będą używane, bo część społeczeństwa używa ich z niewiedzy, a części nie zależy na tym, żeby być uprzejmym dla innych.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Ciekawe. Jakiego pochodzenia był ten zwyrodnialec? Fakt, że miałem w klasie kolegę o tym samym nazwisku oczywiście nic nie znaczy. A dynabomber Kaczyński? Przypadkowa zbieżność nazwisk. A ten koleś co mordował na zlecenie np. dając żywego szczurom? Też takie znajome nazwisko. Że o bycie Kubą Rozpruwaczem podejrzewali Polaka to przypadek? Tak tylko pytam.
    @chromakiszka
    chińskiego?
    unabomber (university and airline bomber)
    dodaj jeszcze Walusia
    niestety ale polska emigracja to najczęściej mega tępe prawicowe tłuki o 19-wiecznych poglądach. Np. wśród Polonii w Kanadzie w wyborach wygrywa pół na pół pis i konfa.
    już oceniałe(a)ś
    13
    0
    @chromakiszka
    >>> Fakt, że miałem w klasie kolegę o tym samym nazwisku oczywiście nic nie znaczy.<<<
    Jak to nie znaczy? Przecie to łon jest jak żywy, wypisz wymaluj... Kuby Rozpruwacza szukano także na dworze królewskim, tak tylko wtrącam...
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @chromakiszka
    <<< Ciekawe. Jakiego pochodzenia był ten zwyrodnialec? >>>

    Sądząc z nazwiska, pochodzenia polskiego, acz sądząc z imienia raczej w jakimś odleglejszym pokoleniu. Co jednakże nie ma nic do rzeczy, bo z jakiegoś powodu artykuł przemilcza, że w ogromnej większości znanych przypadków, zabójcami owych "rdzennych" kobiet bynajmniej nie byli biali potomkowie kolonizatorów, a współplemieńcy, najczęściej mężowie/partnerzy i dalszy członkowie rodzin, w tym także kobiety. Smutny fakt jest taki, że przemoc i przestępczość jest w tych społecznościach dużo wyższa od przeciętnej, a ich nadreprezentacja jest równie wysoka wśród ofiar, co wśród sprawców przestępstw (np. w 2019 wśród odsiadujących wyroki w więzieniach, 1/4 mężczyzn i aż 1/3 kobiet stanowili przedstawiciele "Pierwszych Narodów"). Wyższa od średniej jest wśród nich także (aż 11-krotnie!) liczba samobójstw. I przy wszystkich niepodważalnych winach kolonizatorów wobec Indian i Eskimosów, skutkach przymusowego wynaradawiania etc., nie wszystko chyba można na nie zwalić, bo jeśli wierzyć przekazom z XVIII i XIX wieku, stosunki wewnątrz plemion "tubylczych" już wtedy układały się całkiem podobnie, tylko po prostu nikogo z zewnątrz to szczególnie nie obchodziło.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Jakie piękne określenie ..."osoby o dwóch duszach [nieheteroseksualne]".
    @m257
    To tylko pochodna prymitywnego seksistowskiego przekonania, że wszystko, nawet dusza, ma płeć. Osoba o dwóch sercach, albo i o dwóch lędźwiach byłoby sensowniejsze.
    już oceniałe(a)ś
    4
    11
    co to są "tubylcze kobiety"??
    @fan_of_dzban
    to są kobiety które tu były
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    @poziomka2
    ))
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    @fan_of_dzban
    Przez analogię bywalcy - bywalczynie pewnie to samo, co tubylcy - tubylczynie. :)
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    Two-Spirit to osoby niebinarne, nie nieheteroseksualne. Dlatego w Kanadzie skrót społeczności to LGBTQ2S+
    @casuconsulto42
    LPGBBQ?
    już oceniałe(a)ś
    2
    7
    Świetny tytuł
    @tweed
    No tak. Indianin za chwilę albo już jest tak jak Murzyn, niepoprawny politycznie.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Nazwisko brzmiące znajomo... qrwa mać. Był taki okres w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, że w filmach amerykańskich role zabójców, gwałcicieli i handlarzy prochami dostawał aktor który nosił w przeważającej większości polskie nazwisko (oczywiście filmowe), pamiętacie słynny film Ścigany z Harrisonem Fordem? Takich filmów z "Polakami" od mokrej roboty jest cała masa.... interweniowała w tej sprawie przed wielu laty nasza ambasada...
    @simon39

    Otóż nie. W tych latach przeciętny "Zbig" w amerykańskim filmie czy serialu (jeśli się już z rzadka pojawiał) był najczęściej prostym człowiekiem. Nie za lotnym, ale uczciwym i ciężko pracującym obywatelem. Gliniarzem też nie za wysokiego stopnia, z reguły krawężnikiem, rzadziej oficerem. Jeśli był jakoś wyżej postawiony, to z reguły był to ciężko chlejący, wyalienowany osobnik o silnym poczuciu własnej odrębności i niedostosowaniu do miejsca w jakim się znajduje.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Oczywiście starannie pomijacie kwestię kim są sprawcy zabójstw i innych przestępstw na kobietach. Ten kanadyjski Polak jest tylko wyjątkiem potwierdzającym regułę, że w 99% giną one z ręki swoich pobratymców.
    @poziomka2
    Skąd o tym wiesz? Brałeś udział w tych morderstwach?
    już oceniałe(a)ś
    6
    1
    @Berrenikka
    a ty skąd wiesz o tym, że Ziemia jest okrągła? Widziałaś ją z kosmosu?
    już oceniałe(a)ś
    2
    5
    @Berrenikka
    Statystyka Canadian Security Intelligence Service (CSIS) odpowiedni FBI w Kanadzie.
    A ty brerenikkkkka, jestes przykladem bardzo Inteligentnego inaczej Polaka.
    już oceniałe(a)ś
    2
    4
    @poziomka2
    A jakie to ma znaczenie czy kobieta jest mordowana przez "pobratymca" czy przez obcego? W Polsce większość kobiet też jest mordowana przez byłych lub aktualnych partnerów - z reguły swoich "pobratymców". Uważasz, że to dobrze?
    Właśnie na tym problem polega w Kanadzie czy Stanach, że "białe" otoczenie czy policja rzadko reagują na przemoc wśród rdzennej ludności, bo to "pobratymcy" się "tłuką" - i myślą: "a niech się tłuką, szkoda na nich czasu".
    Jak twój sąsiad będzie mordował żonę czy dziecko, to też przejdziesz obok obojętnie, bo to "sprawa rodzinna"?
    już oceniałe(a)ś
    1
    0