Korespondencja z Paryża
Emocje i spory, jakie wywołuje we Francji temat korridy, dadzą się porównać jedynie z tymi, które dotyczą polowań i myśliwych. I w jednym, i w drugim wypadku występuje ostry podział między tymi, którzy na pierwszy plan wysuwają przywiązanie do tradycji i prawo do realizacji swoich zamiłowań, a tymi, którzy podkreślają, że żadne tradycje ani zamiłowania nie mogą usprawiedliwiać zadawania cierpień i śmierci zwierzętom.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Lubie tradycje. W szanowaniu kobiet, na przykład. Lubię też tradycję w kulturze kulinarnej, kulturze spożycia wina, a także tradycyjnej kulturze dyskusji. Nie lubię, wręcz potępiam tradycje plebejskie w polityce. Takie, jakie nam prezentuje PiS. Tradycja może być dobrą i złą. Chyba o tym myślałeś ujmując to słowo w cudzysłów? Jeśli tak to się pod Twoim komentarzem podpisuję. Hej!
W Portugali też sie byków nie zabija, to jest zabronione. Corrida kończy się unieruchomieniem byka przez grupę tzw. forcados. Widowiskowa akcja grupy amatorów, niczym nie uzbrojonych. Pzdr.