250. DZIEŃ ROSYJSKIEJ INWAZJI NA UKRAINĘ. CZYTAJ RELACJĘ NA ŻYWO
Wiadomo, że rakiety spadły m.in. na Kijów, Charków i Zaporoże. Ich liczba nie jest dotąd znana, ale Anton Heraszczenko, doradca ukraińskiego ministra spraw wewnętrznych, ok. 8.20 czasu kijowskiego napisał na Twitterze o 40 pociskach manewrujących, które miały spaść na Ukrainę.
Dotąd nie ma doniesień o ofiarach, jednak celem ataków jest infrastruktura cywilna, przede wszystkim zaopatrzenie miast w prąd i wodę.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Kiedy wreszcie zachodni politycy wyjmą głowę spomiędzy pośladków i zaczną dostarczać Ukrainie nowoczesną broń? Każdy dzień bez nowoczesnych samolotów, dalekosiężnych rakiet i nowych czołgów, to kolejne niepotrzebne śmierci ukraińskich cywili i żołnierzy.
Trzeba wprowadzić socjalizm, żeby można było wszystko dawać.
Atak na infrastrukturę to też działanie inteligentne. Gdyby Ruskie od razu tak robili byłoby pozamiatane...
Czas najwyższy dać im broń odwetową do 300 km by adekwatnie odpowiedzieć kaxapom
Do 700 - taki jest zasięg systemów najnowszej generacji.
Obawy zachodnich polityków to przejaw nie tylko tchórzostwa, ale i głupoty. Jest dokładnie odwrotnie niż myślą - ruSScy bandyci spuszczą z tonu dopiero, gdy cele wojskowe na ich terytorium zaczną być metodycznie niszczone.
Broń nuklearna? Mogą jej użyć w każdej chwili. Nie potrzebują do tego pretekstów. Jeśli coś ich powstrzymuje, to pewność że odpowiedź byłaby miażdżąca.
Ukraina powinna dostać jak najszybciej wszystko, co jej wojsko jest w stanie obsłużyć, a szkolenia też muszą iść pełną parą.
Pociskami do 700 mogliby dla odmiany okresowo wyłączać prąd w Moskwie. To by było uczciwe. Putin bombarduje infrastrukturę w głębi Ukrainy, a jednocześnie rysuje jakieś czerwone linie dotyczące tego, jaką broń Ukraina może dostawać, a Zachód go słucha - to jest idiotyczne.
Na wszystkie pozostałe padł strach, że teraz ich kolej na bycie flagowym, a to jak wyrok.
Czego bandytom życzę, Wasza Jagusia.
Wiara w to, że Ukraińcy zaakceptują ruski mir, bo im w zimie będzie zimno
Kacapska bezradność
Widać że ruscy już je oszczędzają. Nie oznacza to oczywiście że im się skończyły ale zapas maleje.
Z czego 88% zestrzelonych.
Sankcje, ostracyzm, izolacja, embargo, demilitaryzacja.
To jedyne na co zasługuje Rosja i Rosjanie.
Nie zaczną. Oni są lepsi od tego. Będą wybuchać składy amunicji i okręty a nie bloki i przedszkola w Moskwie.
FSB ma już doświadczenie w tym zakresie. W końcu mało znany Putin nagle po namaszczeniu na prezia przez Jelcyna pojechał w sondażach w górę, po tym jak "terroryści czeczeńscy" wysadzili budynki mieszkalne w Bujnaksku, Moskwie i Wołgodońsku i Putin musiał ogłosić zaprowadzenie porządku.
Ja jestem za niszczeniem obiektów WOJSKOWYCH w dowolnym miejscu rosji.
Jedna podstacja energetyczna w Moskwie, druga w Petersburgu i tak dalej, może jeszcze linie wysokiego napięcia….
Akurat Polacy doświadczyli bestialstwa od jednych i drugich.