O sprawie napisał dziennik "Mail on Sunday". Według dziennikarzy hakerzy uzyskali dostęp m.in. do wymiany poufnych informacji z partnerami zagranicznymi Wielkiej Brytanii.

Liz Truss, która ostatnio przez kilka krótkich tygodni stała na czele brytyjskiego rządu, wcześniej zajmowała stanowisko szefowej Foreign Office, czyli ministerstwa spraw zagranicznych Zjednoczonego Królestwa.

To właśnie wówczas miało dojść do włamania na jej prywatny telefon. Hakerzy, działający - według dziennikarzy - najprawdopodobniej na zlecenie Kremla (choć w grę wchodzą również m.in. Korea Północna i Iran) uzyskali dostęp nie tylko do prywatnej komunikacji Truss, ale również do wielu informacji związanych z jej aktywnością rządową i polityczną.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze
    zapewne ustawienia telefonu konfigurował jej Dworczyk
    @gierkaczlepp

    Dzięki programowi Pegasus
    dowiedziono, ze minutę po wybuchu rurociągów Nordstream 1 i 2,
    premierzyca zadzwoniła do ministra spraw zagranicznych sojusznika, meldując o wykonaniu zadania.
    już oceniałe(a)ś
    0
    5
    @JimmyDore
    co ty kuwra, jakiś abnormalny jesteś? debil czy faszysta?
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Niech twierdzi, ze to ruska prowokacja i nikomu się z niczego nie tłumaczy i nie przyznaje!! Taka strategia działa doskonale, patrz Polska.
    już oceniałe(a)ś
    88
    0
    Boris to jednoznacznie nasz człowiek! Znaczy się PiS-u.
    już oceniałe(a)ś
    68
    1
    no wypisz wymaluj pisowcy...tak pewni, ze nikt sie ni dowie i jakies tam procedury sa dla motlochu.

    katastrofy millera czy tupolewa nic tych debili nie nauczly...widac nie tylko nasze elity sa mocno mentelanie niedomagajace.
    już oceniałe(a)ś
    47
    0
    Ja "nie rozumie", jak trzeba być tępą dzidą (Dworczyk, tak, to też o tobie!), żeby używać prywatnego telefonu w pracy. NIGDY nie widziałem, żeby ktokolwiek w świecie korporacyjnym używał prywatnych skrzynek mailowych czy prywatnego telefonu do czegokolwiek! To nie do pomyślenia.
    Owszem, widziałem ludzi używających służbowego sprzętu do spraw prywatnych, ale nie odwrotnie. Czy oni tam u władzy nie mają żadnych szkoleń, nikt nie pilnuje kultury korporacyjnej i standardów?
    W firmach dają osłony na ekran, żeby osoba siedząca obok nie mogła podejrzeć, nad czym pracujemy. Zabraniają rozmawiać o umowach czy klientach w miejscach publicznych...
    A ta bijacz omawia kwestie bezpieczeństwa państwowego na swoim Huaweiu? Kurmać!
    @JanMay
    Jak tępa dzida chce ułatwić moczodawcy pozyskiwanie informacji, to udaje głąba.
    już oceniałe(a)ś
    11
    0
    @JanMay
    NIGDY nie widziałem, żeby ktokolwiek w świecie korporacyjnym używał prywatnych skrzynek mailowych czy prywatnego telefonu do czegokolwiek!
    A omawianie łapówek?
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    A Pan Redaktor dalej swoje o "kodzie ministerialnym"! Co to miałoby być? Code = kodeks (słownik + sens).
    @icodalej
    Na tej zasadzie tuna flakes to flaczki z tuńczyka.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    OT:
    Serdecznie dziękuję działowi technicznemu GW za usunięcie pływającej po palcem (w przypadku czytania na smartfonie) głównej strony. Co za ulga! Od razu milej się wszystko czyta i obsługuje.
    już oceniałe(a)ś
    16
    1
    Czy mam uwierzyć, że sekretarz stanu USA prowadził rozmowę z angielską pindzią, która sobie zadzwoniła do niego z prywatnego telefonu? Ej, coś mi się tu nie składa do kupy...
    @dyrektor_powiatowy
    Może Ci się nie składa, twój problem.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0