Liz Truss zaczęła sprawować urząd szefowej rządu w niezwykłych okolicznościach - gdy ogłaszała w parlamencie bezprecedensowy, bo kosztujący budżet 150 mld funtów program zamrożenia rachunków za energię, do Izby Gmin dotarła informacja, iż umiera królowa Elżbieta II. Partyjna polityka poszła w kąt na blisko trzy tygodnie.
W ubiegłym tygodniu polityka jednak wróciła do Londynu ze zdwojoną siłą - kanclerz (tak nazywa się na Wyspach stanowisko ministra finansów) Kwasi Kwarteng ogłosił plan cięcia podatków i radykalnego zwiększenia zadłużenia państwa.
Wszystkie komentarze
Tym śmieszniejsze jest to, że wyznawcy mistycznej, wszechwiedzącej niewidzialnej ręki rynku, zostali powstrzymani od robienia głupot, przez rynki ;)
I nie pomogło zniesienie limitu premii dla członków zarządów sektora bankowego ani obniżenie im podatków. Piękne!
Ale teraz? Przeciez ta drukarnia pieniedzy, jak stal sie Bank of England, nigdy juz nie przestanie drukowac. Inflacja poszybuje jeszcze wyzej, co w kraju, gdzie produkcja jest niska, znaczy tylko jedno - upadek.
Wywalcie monarchię darmozjadów i zróbcie normalną republikę,
Wywalcie wiecznie wstecznych konserwatystów
Wybierzcie Pracę (Labour)
Wróćcie do Unii
Witamy
Ale labour to też dno. Konserwatywne coś lewo podobnego. Pod wieloma względami torysi są bardziej postępowi. Ogólnie system wyborczy nieproporcjonalny, prowadzi do takich wypaczeń, w których wszystkie partie są podobne, różniące się tylko detalami. Największa mniejszosc rządzi wszystkimi.
Monarchia, wbrew pozorom, przynosi wielkie zyski z turystyki, produkcji pamiątek, zwiedzania pałaców. To symbol ciągłości i tradycji. Kto by przyjechał coś oglądać w Anglii, gdyby nie monarchia? A i pogrzeb porządny, królewski co kilkadziesiąt lat się trafia (następny pewnie szybciej). :)
Nie widzę dobrych rządzących ani w konserwie ani w partii pracy. Chociaż i jedni i drudzy szanują państwo i prawo i są w Wielkiej Brytanii stosowne mechanizmy, które nie pozwoliły tego prawa rozwalić nawet takiemu kretynowi, jak rozczochrany Borys.
Powrót do Unii - jak najbardziej. Gdy w końcu do nich w pełni dotrze, że dali się w tej sprawie wziąć od tyłu kacapskim agentom typu Fromage czy I'm_cummings.
Ludzie od zawsze łaknęli plotek o sexie , romansach i innych " zboczeniach " wyższych sfer . Pałace , pamiątki i tak by pozostały i znalazły by się inne sfery a darmozjadów uwolniliby od " ciężkiej pracy " na rzecz Królestwa z pokaźną ulgą finansową .
nie przesadzaj, znam wielu ludzi, jak ja, którzy byli wielokrotnie i w Anglii i Szkocji i Iralndii i Walii, i na pewno nie dlatego, że tam jest monarchia, tak przy okazji, tyle słyszę, że królowa tak pięknie rządziła, to, tamto, można prosić o przykład jakiejś konkretnej decyzji jaką podjęła? Bo ja takich decyzji nie znam, podpisywała każdą ustawę. Fakt, po śmierci synowej podjęła decyzję żeby tydzień nic nie mówić, dosyć to słabe prawda?
Że Truss jest tępa to było wiadomo, ale chyba nawet najwięksi pesymiści nie przewidzieli skali katastrofy.