ONZ i ASEAN rozważają kroki przeciwko wojskowej juncie birmańskiej po ostrzelaniu przez żołnierzy szkoły w prowincji Sikong w centrum Mjanmy.

Świadkowie cytowani przez Radio Wolna Azja, RFA oraz birmańskie portale The Irrawaddy i Mizzima podają, że ogień otworzyły w piątek dwa helikoptery wojskowe, które nadleciały nad szkolne podwórko.

Według agencji Associated Press w ataku zginęła szóstka dzieci, a 17 zostało rannych. Z kolei Reuters twierdzi, że zabitych zostało 13 uczniów.

- Ostrzeliwali podwórko z powietrza przez ponad godzinę – powiedział AP dyrektor szkoły Mar Mar. – Strzały nie umilkły nawet na chwilę. Wszystko, co mogliśmy robić, to śpiewać buddyjskie mantry.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Putler pewnie myśli, że jest wielkim graczem na światowej arenie politycznej. Tymczasem wspiera wszystkich dyktatorów Świata aby mogli zabijać w imię władzy. I będzie wspierał! Jeśli mu na to pozwolimy. Dlatego w interesie całego demokratycznego Świata jest jak najszybsza likwidacja tego potwora. Mam nadzieję, że USA już nad tym pracują.
    już oceniałe(a)ś
    10
    1
    ONZ, nie bądźmy śmieszni.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Oby i tam w końcu było normalnie.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Jak można w jakichkolwiek głosowaniach zwracać uwagę na opinię Putina i Rosji.
    To absurdalne i musi zostać zmienione.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0