Komisja Europejska nie powstawała po to, by prowadzić wojnę. Ta instytucja miała zajmować się handlem, inwestycjami, przestrzeganiem unijnego prawa. Głównie w Europie, bo mimo wielu zapewnień Unia Europejska wchodzi na globalną scenę z oporami. Komisja Europejska może robić tyle, na ile pozwalają jej kraje członkowskie, zazdrosne o swoje interesy i wpływy w świecie. Ale po 24 lutego nasz świat bezpowrotnie się zmienił.
W obliczu zbrodniczej napaści Rosji na Ukrainę nawet urzędnicy Komisji Europejskiej musieli wejść w wojenny tryb. Trzeba uczciwie przyznać, że im się to i owo udało. Na Rosję nałożono kolejne pakiety sankcji, Unia płaci za broń dla Ukrainy, wspiera opiekę nad ukraińskimi uchodźcami, w błyskawicznym tempie Komisja zaopiniowała wniosek Kijowa o członkostwo w UE.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Zresztą nie ma się czego bać
Jedyny odwet na jaki stać Rosję w tej sytuacji to kolejne ataki nuklearne na cały świat w ruskim programie TV niejakiego Sołowjowa :)
Rakiety Kindzal przejdą przez obronę NATO jak przez masło.
Rosja już jeden statek ze zbożem przywiozła do Afryki.
Teraz Zachód musi znowu pozwolić na ubezpieczanie rosyjskich statków.
Produkcja zboża na Ukrainie to 1% światowej produkcji, więc bez paniki !
Dobra, dobra, najpierw to musicie zdobyć Słowiańsk, a już pół roku się prawie męczycie
(o Kijowie już nie wspomnę)
A też miało być "jak przez masło" :)
Musi to na rusi Jimmy. Musi to na rusi. Zachód NIC nie musi.
A co do rakiet Kinżał - już wasze S300 i Pancyry miały być "najlepsze na świecie" tak jak ruskie dziwki. A na wyspie węży nie miały szans z tureckimi tanimi dronami.
Pożyjemy, zobaczymy.
I wreszcie przyjmij do wiadomości - NATO ma też broń jądrową.
Tyle że Rosjanie zakładają zapewne, że ich straszak atomowy jest mocniejszy, bo NATO jest cywilizowane, humanitarne i w przeciwieństwie do Rosji nie zdecyduje się na atak atomowy na tereny zamieszkane przez ludność cywilną - nawet w ramach odwetu. I to założenie może być słuszne.
Doskonale wiesz że to pobożne życzenia Rosjan. Zresztą kto mówi o odwecie na cele cywilne?
W przypadku ataku atomowego, pojęcie tereny nie zamieszkałe jest bez sensu.
Otóż to. Hiroszima też była też celem wojskowym. Większość mieszkających tam ludzi wykonywała zadania dla armii.
Tak, ale to było prawie 80 lat temu. Nie sądzę, żeby dziś któreś z zachodnich mocarstw atomowych się na taki atak zdecydowało.
@tommywolf
I o tym właśnie piszę. Rosjanie przypuszczalnie uważają, że jak swoje zrzucą, nie przejmując się cywilami, to przejmujący się cywilami zachód swojego za bardzo nie będzie miał gdzie zrzucić.
>> Rosja już jeden statek ze zbożem przywiozła do Afryki.
To do Królewca też mogą i niech się od Litwy odstosunkują.
TomiK
ludziom Zachodu będzie trudniej umierać,
bo tyle nagrabili po całym świecie.
Ruskie nie maja nic do stracenia.
Wielu z nich tz. mieszkańców Kalinigradu chętnie by ogłosiło autonomię.
Uważają się za Europejczyków.
Otwiera się piękna perspektywa dla służb specjalnych NATO. Mam nadzieję, że posiadają tam odpowiednie aktywa, aby spowodować ogłoszenie niepodległości obwodu kaliningradzkiego (z powołaniem się np. na zdarzenia na Krymie -:) Kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie!
A ty skad masz takie informacje? Czy to tez kolejny objaw polskiego wishful thinking?
Bo to oczywista nieprawda. Rosjanie nigdy sie za nikogo innego nie uwazaja jak tylko za siebie samych. Przeciez spiewaja "ja drugoj takoj strany nie znaju gdie tak wolno dyszit czelawiek" !
"wolno" po rosyjsku to jest cymes
Dokładnie. Bardzo rozsądny i racjonalny tekst. Tranzyt za tranzyt.
Urszula nie ma .
Podpowiadam:
To Niemcy naciskaja na Urszule, zeby ta naciskala na Litwe.
Autor zapomniał o kawiorze. Bez niego to się pewnie nawet wycofają z Ukrainy...
Szwaby są super
Zupełnie inni niż kiedyś
Dawniej ich armia już by stała na Bugu i pytała Putina, czy pomóc
Metody sie moze i zmienily, ale natura sku...ska pozostala ta sama
A co mnie obchodzi czyjaś natura?
Albo do nas wjeżdżają czołgami, albo nie - to mnie interesuje gdy ogarniam temat politycznie i historycznie
Nooo super, super.
Nie dają broni dla Ukrainy, rozmiekczaja sankcje.
Są naprawdę siłą prowadzącą w UE.
Po co iść nad Bug, tak daleko.
Pomagać można też tak.