Największy proces karny w historii Francji w sprawie o najtragiczniejsze zamachy terrorystyczne na jej terytorium dobiegł końca. Nikt nie ma złudzeń, że surowe wyroki pozbawienia wolności pozwolą na resocjalizację i deradykalizację 20 skazanych islamistów.

Poszukiwanie prawdy o zamachach terrorystycznych w Paryżu, w których 13 listopada 2015 r. zginęły 132 osoby, a setki odniosły rany, trwało 149 dni. To najdłuższy proces karny w historii Francji, w którym sądzonych było 20 osób (w tym sześć zaocznie, a trzy z wolnej stopy).

Uzbrojeni w kałasznikowy dżihadyści zaatakowali sześć paryskich restauracji, a trzyosobowe komando wtargnęło do sali koncertowej Bataclan, w zemście za francuskie bomby zrzucone na pozycje Państwa Islamskiego w Syrii. Siedmiu terrorystów zginęło w zamachach, a dwóch zabójców wysadziło się w powietrze pięć dni później, gdy policja odkryła ich kryjówkę w mieszkaniu na przedmieściach Saint Denis.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Niestety, umysły wyprane religią są niereformowalne. Ludzkość powinna dorosnąć i wykorzenić te brednie.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    "dożywocie bez możliwości wcześniejszego zwolnienia"

    Szybko dajcie wywiad z tą panią, która uważa karę dożywocia za zbyt okrutną. Wtedy chodziło "tylko" o wielogodzinne tortury i morderstwo, może w przypadku terrorystów ma inne zdanie.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    Śmieszne kary za tyle ofiar niewinnych ludzi!!! Każdy z tych terrorystów powinien wylądować na minimum 20 lat w syberyjskich kopalniach uranu!
    już oceniałe(a)ś
    0
    1