Aresztowana przez juntę 77-letnia noblistka Aung San Suu Kyi na wyroki w 11 wytoczonych jej procesach będzie czekała w więziennej celi.

Według źródeł nielicznych zachodnich agencji nadal obecnych w Mjanmie (dawniej Birma) to osobista zemsta szefa junty generała Min Aung Hlainga.

Generał 1 lutego 2021 r. przeprowadził pucz i przejął władzę, tłumacząc, że nie miał wyboru, bo wybory parlamentarne z jesieni 2020 r., w których Liga na rzecz Demokracji Aung San Su Kyi odniosła miażdżące zwycięstwo, zostały sfałszowane. Do dziś nie przedstawił na to najmniejszego dowodu. Pucz zaczął się w nocy od aresztowania demokratycznie wybranej szefowej władz cywilnych Aung San Suu Kyi i prezydenta Win Myinta.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Jarosław, Jarosław!
    już oceniałe(a)ś
    1
    1