Proprezydencka koalicja centrowo-liberalna Ensemble! (Razem!) uzyskała 245 miejsc w Zgromadzeniu Narodowym. Minister sprawiedliwości Eric Dupont-Moretti nazwał ten wynik "rozczarowującym pierwszym miejscem".

Lewicowa koalicja Nupes (Nowa Unia Ludowa, Ekologiczna i Socjalna) skupiona wokół radykalnej partii Francja Niepokorna (LFI) Jeana-Luca Mélenchona wyśle do parlamentu 131 deputowanych. To sukces, jakiego lewica dawno nie zaznała, ale też rozczarowujący. Nupes liczyła na zdobycie większości i wypromowanie Mélenchona na premiera. Przy takim wyniku nie ma zaś o tym mowy.

Dość daleko za tą czołówką sytuują się dwa następne ugrupowania, które mogą odegrać w parlamencie znaczącą rolę. Na trzecim miejscu znalazło się skrajnie prawicowe Zjednoczenie Narodowe (RN) pod przywództwem Marine Le Pen, która wprowadziła 89 posłów do parlamentu. Po raz pierwszy od 1986 r. skrajna prawica będzie więc mogła mieć swoją grupę parlamentarną (odpowiednik klubu poselskiego). Działacze partii Le Pen przyznają, że w najśmielszych oczekiwaniach liczyli na zdobycie najwyżej 40 mandatów.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Małgorzata Bujara poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    "Odbiera to Macronowi dostęp do w miarę spokojnej drogi realizacji reform, które zapowiadał w programie wyborczym. Obóz rządzący miał w kończącej się właśnie kadencji 350 na 577 miejsc w Zgromadzeniu Narodowym."
    Wniosek z tego, że trzeba było robić reformy póki się tą większość miało, a nie odkładać na święty nigdy.
    Tak swoją drogą, to chętnie bym się dowiedział, jakie poparcie miały poszczególne partie w skali kraju, bo system wyborczy we Francji jest strasznie dziwaczny i wynik wyborczy nie oddaje realnego poparcia.
    @xerra1
    a nie pomyślałeś co się od przeszło dwóch lat dzieje...
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @msz
    Może się dzieje, może nie. Jedno jest faktem, reformy od razu, jak się tylko zyska władzę, bo potem jest coraz trudniej.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Po wyborach prezydenckich niejaki Mélenchona i putinowska dziwka odgrażali się, że zdemolują Macrona, a tutaj II kadencja i niewiele do uzyskania większości. Republikanie są tak głodni władzy, ze za kilka stanowisk w parlamencie lub rządzie będą jak pieski popierać prezydenta.
    Wyobraźcie sobie, że Kijowa jedzie niejaki Mélenchon i lub putinowska dziwka. A ponadto wygrać II kadencję i kolejny raz mieć bezwzględną większość nikomu się nie udało, łącznie z de Gaullem.
    Więc dziękujcie Bogu, że Macron wygrał, bo inaczej Europa zostawiłaby Ukrainę na pastwę zboczeńca i zbrodniarza putina.
    @pogo22
    Patrząc jaka jest Francja, to można się cieszyć, że parę lat temu pojawił się ktoś taki jak Macron, który potrafi zachować zdrowy rozsądek, a jednocześnie sprawnie flirtować z populizmem, którego wymaga w dzisiejszych czasach od polityków ogłupiałe społeczeństwo państw zachodu.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    Francja i tak się świetnie trzyma zważywszy na kryzys spowodowany pandemią i jeszcze drugi spowodowany sankcjami. Taka strata w najcięższych czasach to żadna strata. Muszę przyznać, że po ogromnym sukcesie La Pen w wyborach prezydenckich oczekiwałam wyższego wyniku, ale i tak w tym momencie to ich szczytowy moment. No nic, może jakoś uda nam się obronić przed prawicowym szaleństwem, jednak zobaczymy na jak długo, przeciętny obywatel i tak już ma pętle na szyi z powodu wzrostu cen.
    @Pecorino
    "No nic, może jakoś uda nam się obronić przed prawicowym szaleństwem,"

    wiesz co szurze? Jak się juz obronisz i owładnie cię lewicowy obłęd, to zapomnij o serze który masz w nicku. W ogóle o wszystkim zapomnij. A sra ć będziesz na komendę obłąkanych lewaków. Bez papieru toaletowego, bo on nie jest czuło eko.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @blf
    O jak miło przy poniedziałku :D Lewicowy obłęd mi raczej nie grozi, dziękuję. Nie wszyscy trzymają się sztywnych podziałów i skrajności ;)
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Interesujaca (oby nie zabojcza dla panstwa) bedzie walka na populizm miedzy skrajnymi, choc bardzo wzmocnionymi w wyborach partiami Mélenchona i Le Pen.
    @d.bartol@upcpoczta.pl
    Nie bedzie zadnej walki (co najwyzej pokazowe pyskowki na potrzeby naiwnych). Zarowno Melenchon jak i LePen sa finansowani przez kreml i maja za zadanie wyprowadzic Francje z UE i NATO. Cala nadzieja w tym ze paru Zielonych i Socjalistow w tej lewicowej koalicji zorientuje sie ze wystepuja w roli pozytecznych idiotow i beda glosowac pro panstwowo
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    cudownie że szuria lewacka jest w odwrocie, oby tak dalej, jest jeszcze nadzieja dla Europy.
    @blf
    Lewica wlasnie odniosla najwiekszy sukces wyborczy we Francji od czasow Hollanda. Co ty cpasz?
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Brawo Lewica! Trzeba ukrócić rozbuchany kapitalizm. Przywrócić sprawiedliwość podatkowa, wyższe wydatki publiczne, zintensyfikować walkę ze zmiana klimatu, Za dwa tygodnie będzie lepszy wynik i to może zmienić wiele.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1