Liczba osób zmuszonych do opuszczenia swoich domów od dekady rośnie z roku na rok i dziś jest na najwyższym, historycznym poziomie - alarmuje Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych do Spraw Uchodźców.

Według ostatniego raportu UNHCR do końca 2021 r. liczba osób przemieszczonych z powodu wojny, przemocy, prześladowań i łamania praw człowieka wyniosła 89,3 mln. To o 8 proc. więcej niż rok wcześniej i znacznie ponad dwukrotnie więcej niż 10 lat temu. 

Od tego czasu rosyjska inwazja na Ukrainę oraz inne sytuacje kryzysowe, od Afryki po Afganistan, spowodowały, że liczba ta przekroczyła 100 milionów.

Już ponad 1 proc. mieszkańców świata jest uchodźcami. 

Liczba osób ubiegających się o ochronę międzynarodową sięgnęła 4,6 mln, co oznacza wzrost o 11 proc. 

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Małgorzata Bujara poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Osoba ubiegającą się o azyl nie jest z automatu uchodźcą, wbrew temu co sugeruje artykuł. Na takim kłamstwie bazuje dziś cały biznes przemytniczy. Ponieważ osoby, które nie dostają azylu, są nieodsyłalne więc każdy kto chce sobie wyemigrować do UE podaje się za uchodźcę.
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    Na świecie nigdy jeszcze nie było tylu ludzi. Bogatych, biednych, uchodźców, nieuchodźców...
    Polak ma na 30 metrach zakredytowanym na całe życie mieszkać z cała rodziną i jakoś sobie radzić. Stąd 1 góra dwójka dzieci.
    A ludze z krajów, gdzie 5-10 dzieci jest normą (Syria, Afganistan itp.) zamiast zastanowić się nad sobą, karzą nam ponosić koszty ICH DECYZJI o posiadaniu liczby dzieci, których nigdy nie będą w stanie utrzymać.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    „Albo społeczność międzynarodowa podejmie wspólne działania w celu zakończenia tej ludzkiej tragedii, rozwiązania konfliktów i znalezienia trwałych rozwiązań, albo ten straszny trend będzie się utrzymywał". Społeczność międzynarodowa to w zasadzie byt wyimaginowany. Czy autor tej wypowiedzi wyobraża sobie współpracę pomiędzy światowymi mocarstwami, w celu rozwiązania problemu uchodźców? To absurd, bo najczęściej to właśnie niektóre mocarstwa światowe, same generują problemy, których efektem jest kryzys uchodźczy. Tak więc, zejdźmy na ziemię, lepiej nie będzie.
    @Fobos
    Dokładnie.
    Zresztą jakie niby działania ma podjąć? Tzn jak najbardziej może w końcu UNSC powstała dokładnie w tym celu. Mogła by np przegłosować rezolucje żądania natychmiastowego zakończenia konfliktu uznając go za nielegalny, i wtedy każde państwo na ziemi ma prawo do interwencji wojskowej pod egidą UN.
    A tak w całej historii UN stało się: raz.
    Gdy Korea Północna zaatakowała południową, ambasador ZSSR na znak protestu nie wziął udziału w obradach Rady Bezpieczeństwa i przegłosowali rezolucje. I tak interwencja tam była przeprowadzona nie przez USA a przez wojska ONZ ( czyli oczywiście USA + sojusznicy ).
    Natomiast teraz ciężko będzie przegłosować rezolucje przeciw np rosji, skoro to ona przewodniczy UNSC.
    A co do państewek afrykańskich - cóż nikt nie chce grzęznąć w konflikcie na lata.
    Afganistan pokazał USA co się dzieje jak się wchodzi na pół gwizdka. Przewagą technologiczną zmiażdżyli armię ale już nie byli gotowi poświęcić pieniędzy na wprowadzenie odpowiednio wielkich sił okupacyjnych i okupacje przez dziesiątki lat, bo tyle potrzeba żeby faktycznie zmienić kulturę kraju,
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @Darek`
    Po prostu nastąpi tzw. proces naturalny. Ktoś wygra, ktoś przegra i tak w koło Macieju. No chyba, że nasz gatunek wyginie i wtedy zrobi się okienko dla nowego gatunku. Ja osobiście uważam, że niedoceniane kury domowe, nie są bez szans.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @Darek`
    Usa słusznie zrobiło opuszczając Afganistan.
    Jak sobie wyobrażasz wojnę w Ukrainie i Afganistanie razem?
    A w tle czają cię Chińczycy z zamiarem agresji na Tajwan.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    A to dopiero początek...
    już oceniałe(a)ś
    0
    0