Stawka w grze jest wysoka. Druga tura francuskich wyborów parlamentarnych zdecyduje, czy prezydent i jego ugrupowanie będą mogli rządzić samodzielnie, czy też będą musieli szukać poparcia w innych klubach poselskich przed głosowaniem nad każdą ważniejszą ustawą.

Niedziela, 19 czerwca, może się okazać datą przełomową w dziejach prezydentury Emmanuela Macrona. Do tej pory jego sytuacja polityczna była w miarę komfortowa i stabilna, bo wspierające go ugrupowanie dysponowało w Zgromadzeniu Narodowym większością absolutną – 350 deputowanych na 577 miejsc w izbie niższej parlamentu. Druga tura wyborów może zmienić sytuację na jego niekorzyść.

Ostatnie sondaże przed wprowadzeniem ciszy wyborczej (o północy z piątku na sobotę) potwierdzały tendencję widoczną w badaniach już od dłuższego czasu. Centrowo-liberalna koalicja Ensemble! (Razem!), której trzonem jest prezydencka partia Renaissance (Odrodzenie), może wprawdzie liczyć na większość, ale niekoniecznie absolutną. Specjaliści z firm sondażowych uważają szanse na powtórzenie tego sukcesu za niewielkie.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Małgorzata Bujara poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Fajnie, ale kiedy przywrócicie poprzedni układ strony? Ten nowy jest do niczego i odstrasza czytelników.
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    Macron stracił a nie zyskał przez Olanie Ukrainy
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    Ostatnia wycieczka do Kijowa byla oczywiscie kampania wyborcza Emanuela. To jego przytulanie sie z Zelenskim. Natomiast , choc jest to wszystko slabe, sami musimy byc jak on - real politik. Najwazniejsze to nie traciv celu z oczu i zachowac zimną krew, bez emocji iść do przodu i się umacniać. Wtedy dopiero ktokolwiek się z tobą liczy - zawsze.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    W tych wyborach nie ma exit polls. Zamiast tego wyniki są podawane na podstawie już przeliczonych głosów. W komisjach zamykanych o 18 wyniki są pelne często już przed 19, a we Francji liczenie głosów jest publiczne i otwarte dla wszystkich
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    prawica piszczy, oj, chyba dostana po nosie!
    już oceniałe(a)ś
    1
    0