"Koszmar głodowego planu Putina jest takich rozmiarów, że mamy trudności z jego pojęciem. Zapominamy też, jak ważna jest żywność dla polityki. Kilka przykładów z historii może być tu pomocne" - napisał Snyder, historyk Yale University specjalizujący się w historii totalitaryzmów XX wieku. Autor m.in. "O tyranii" i "Czarnej Ziemi" w 2016 r. został nagrodzony tytułem Człowieka Roku "Gazety Wyborczej".
Przyczyną jego analizy jest militaryzacja przez Rosję globalnych łańcuchów zaopatrzenia w żywność. Ukraina jest jednym z największych na świecie eksporterów zbóż - przede wszystkim pszenicy - która do wybuchu wojny eksportowana była z kraju drogą morską przez porty na Morzu Czarnym.
Wszystkie komentarze
Może im się kropki połączą w ich globalnych czachach, zanim ruszą na Północ .
"globalne poludnie" jest w swojej masie na poziomie intelektualnym polskiego suwerena albo naszych rozmodlonych rednekow... zadne kropki im sie nie polacza a czym bardziej beda "ru...i" tym bardziej beda kochac tego kto ich rucha...
co jest zdrowe w zwiazku ale fatalne w polityce
Czy warto poświęcić miliony na całym świecie dla kilku oligarchów w Kijowie ?
RealLy?! Przy gigantycznej nadprodukcji żywności Putin zagłodzi Świat?
Czy chodzi o zyski pośredników którzy musieliby poświęcić 5% zysków by utrzymać ceny żywności sprzed wojny z Ukrainą?
Pewnie, że nie. Przecież nasza pisopatologia robi dokładnie to samo co ruscy, ale we właściwej dla siebie skali. Strach pomyśleć co by wyczyniali przy większych możliwościach.
Nie na darmo morawiecki przez lata omijał Ukrainę szerokim łukiem.
Unia Europejska od lat płaciła rolnikom , żeby nie produkowali tyle żywności.
Teraz musi placic za zwiększanie produkcji.
Pola są zalesiane.
Warton dla 45 milionow Ukraincow ktorzy beda czescia Zachodu a nie czescia smierdzacej kacapii.
A poza tym o glodzenie to pytaj putlera
Spadaj trollu.
Jeżeli uda mu się doprowadzić do głodu na świecie, to chyba nikt nie jest w stanie dać gwarancji, że nie skończy się to wojną światową.
Duża część odpowiedzialności spadnie na polityków zachodu Europy, bo są bardzo niemrawi w pomocy Ukrainie. Niemcy to wiadomo, ale któryś kraj nie chce dostarczyć konkretnego uzbrojenia Ukrainie, bo jest za drogie. Wojna pewnie będzie tańsza. Zamiast trzymać się kurczowo stołków, pora wytłumaczyć społeczeństwom, że przejściowe obniżenie poziomu życia, co jest nieuniknione, aby pokonać putlera, to nic w porównaniu z tym, co ich czeka, kiedy mu się uda.
No wiesz co. Toć wielu musiałoby się nauczyć wody gotować, albo jajka na twardo, a już obrać ziemniaki i coś do nich, to niemożliwość. Ponad ich siły. A ugotować makaron, to być może tylko tak jak Marysia.
Jego nie trzeba poszukiwać, tylko...
Pytanie, jak.
No właśnie, że nie. Muszą sami.
Wiem...
Tzw.Zachód zawsze był gó...any jeżeli chodzi o zasady o troskę o innych.Wyłącznie biznes,reszta to czcze gadanie