Żeby zatrzymać wojnę, musimy zdeputinizować Rosję, a później całą Europę - mówi Petro Poroszenko, były ukraiński prezydent.

98. DZIEŃ ROSYJSKIEJ INWAZJI NA UKRAINĘ. CZYTAJ RELACJĘ NA ŻYWO

Petro Poroszenko, ukraiński prezydent w latach 2014-19, był jednym z gości zaproszonych przez Europejską Partię Ludową na kongres w Rotterdamie. Jest obecnie politykiem ukraińskiej opozycji. W Rotterdamie spotkał się m.in. z Donaldem Tuskiem, z którym rozmawiał o sytuacji w Ukrainie. Z powodu komplikacji w Ukrainie droga do Rotterdamu zajęła mu 21 godzin.

Czy możemy chwilę porozmawiać? - pytam byłego ukraińskiego premiera, który nie daje mi przez kilka minut zadać żadnego pytania.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    usa wysle tyle broni żeby osłabić rosję ale jej nie upokrozyć bo to może ich sprowokować do uzycia atomu i np pójdzie jakaś bombka na lwów i co wtedy zrobi nato? niestety ukraina jest w patowej sytuacji, nie może wygrać ale rosja musi zostać maksymalnie osłabiona przy pomocy ukraińskiej ofiary
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    Nic nie mówi ile on przekazał pieniędzy ze swoich fabryk słodyczy.
    @524
    Dużo. Obrona przeciwlotnicza Kijowa za jego pieniądze.
    już oceniałe(a)ś
    9
    1
    Ukraina od Kijowa do Lwowa.
    Noworosja od Charkowa do Odessy.
    Rosja ma zasoby na 9 miesięcy wojny.
    @JimmyDore
    Gó... tam wiesz Wania.
    już oceniałe(a)ś
    6
    1