Maile, telefony, zapytania przez Messengera. Wszyscy chcą wiedzieć, czy aby na pewno Marine Le Pen nie wygra wyborów prezydenckich we Francji.

Trudno było odpowiadać na te pytania już przed pierwszą turą, a przed drugą prognozować jeszcze trudniej. Kiedy na polu walki staje dwóch wojowników o mniej więcej równych szansach i wspiera ich prawie tak samo liczna publiczność, wystarczy drobiazg, jakieś pojedyncze wydarzenie o wystarczająco dużej sile symbolicznej, żeby przechylić szalę na jedną lub drugą stronę.

Już od pierwszych minut po ogłoszeniu wstępnych wyników głosowania w pierwszej turze pozostali w szrankach kandydaci przystąpili do mobilizowania do walki swoich zwolenników, ale także wyborców głosujących na polityków, którzy odpadli. To od umiejętności w tej dziedzinie zależy w ogromnej mierze ostateczny wynik wyborów.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Nie lubię Macrona, ale z całego serca życzę mu zwycięstwa - Francjo, nie zawiedź samej siebie i Europy!
    @simr1979.V
    Makaron jest miernym prezydentem, ale mam nadzieje, ze wygra...
    oby nie skończyło się jak po dwóch kadencja PO w PL.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    @grrrrrrrrr

    Macron jest dobrym prezydentem, co przyznają wszyscy Francuzi, ktorzy nie są lewicowymi anie prawicowymi radykałami. Bardzo dobrze zarządzał francuską gospodarką przez te lata.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Klopot w tym, ze Macron wie o czym mowi, gdyz miedzy innymi opiera sie na doswiadczeniu meza stanu, podczas gdy u Le Pen to puste slowa bez pokrycia, podpowiadane przez sztab doradcow. Trudno uwierzyc w jej obietnice polane sosem propagandowym..
    @d.bartol@upcpoczta.pl
    mąż stanu? Makaron ma szczęście, ze wybuchła wojna w Ukrainie, inaczej przerżnąłby
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    W CNN int można zobaczyć interesującą mapę rozkładu poparcia kandydatów - Macrona i Melanchona popierają miasta, Le Pen - prowincja.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    To przerażające, że w takim kraju jak Francja drugie poparcie społeczne zdobywa tępa nacjonalistka, której polityczne przesłanie to hejt na innych: emigrantów, liberałów, Unię Europejską, NATO oraz przekonanie, że w polityce najlepszy jest egoizm i darwinizm. Oraz miłość do Rosji.
    @Fredro
    To oznaczaloby po prostu upadek cywilizacji, tak, bo Francja pod względem cywilizacyjnym zawsze była w czołówce w skali całego świata i jeśli miałaby wygrać ta popleczniczka rosji, to bylby tej cywilizacji upadek. Gdzie jak gdzie, ale to nie powinno wydarzyć się we Francji
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Jakby ktoś jeszcze tego nie zauważył.
    Większość wyborów wygrywają populiści - czyli tacy co obiecują to co wyborcy chcą usłyszeć.
    Tu będzie inaczej - zostanie wybrany Macron tylko dlatego że dla większości będzie tym mniejszym złem.
    Ludzie świadomie będą głosować na osobę której nie lubią a nawet nie cierpią.
    I na tym polega dupokracja francuska.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    "sojusz populistów i faszyzujących nacjonalistów z Węgier, Hiszpanii, Włoch, Francji i Polski". Powtarza sie stary schemat znany od ponad stu lat. Wszystkie kraje z tradycja katolicka. Ta religia jest zarzewiem chwastow, ktore pojawiaja sie na kontynencie europejskim.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    Ogólnie to Francuzi są w takiej samej politycznej doopie jak my. Wybierają między dżumą a cholerą. A ci ich kandydaci na prezydenta to menażeria, jakiej nawet u nas nie uświadczysz.
    @deathofmankind
    Wybierają między kompetentnym, świetnie wykształconym, bardzo inteligentnym pro-europejskim politykiem, który nie obecuje gruszek na wierzbie, stawia na ludzi, którzy chcą pracować, a nie ciągnąć socjal i dobrze zarządzającym gospodarką Francji, a między prawicową, antyeuropejską, proputinowską populistką. Wybór którego można w połowie tylko pozazdroscić.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0