Ostatnie dni przed niedzielną pierwszą turą wyborów we Francji przebiegają dość emocjonująco. Kampanię wyborczą przysłania wprawdzie w znacznym stopniu wojna w Ukrainie, ale urzędujący prezydent Emmanuel Macron musi - już w roli kandydata na prezydenta - bronić się przed zarzutami wynikającymi z tzw. afery McKinseya.

Amerykański McKinsey to jedna z firm świadczących usługi doradcze na rzecz francuskiego rządu za prezydentury Emmanuela Macrona. Jego przeciwnicy polityczni skwapliwie sięgnęli do opublikowanego w połowie marca raportu Senatu na ten temat. Dokument ten w żadnym punkcie nie uderza bezpośrednio w obecnego szefa państwa, ale jego rywale w wyborach chętnie wykorzystują podniesione przez senatorów podejrzenia o nieprawidłowości, by takie uderzenie jednak nastąpiło.

Pytania o zlecenia dla prywatnych firm

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Nie zaimponuje nam Paryż.
    Nasza toruńska trufla żre aż jej się sutanna trzęsie.
    już oceniałe(a)ś
    7
    1
    Makaron przegra na własne życzenie
    już oceniałe(a)ś
    0
    2