Z obradującym w Brukseli szczytem NATO połączył się w czwartek Wołodymyr Zełenski. Prezydent Ukrainy zaapelował ponownie z Kijowa o zwiększenie pomocy zbrojeniowej.
– Macie tysiące samolotów bojowych, ale dotychczas nie daliście nam żadnych. Zwracaliśmy się o czołgi, byśmy mogli odblokować miasta, w których Rosjanie trzymają mieszkańców jako zakładników. Ale nie dostaliśmy jasnej odpowiedzi. Udostępnijcie nam jeden procent samolotów i czołgów. Potrzebujemy broni przeciwlotniczej i przeciwokrętowej – wzywał Zełenski.
Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.
Ogłoszenie Płatne
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze
Nic się Rosji nie udaje. I nic już nigdy nie uda. Car Putin podpisał wyrok na ten kraj. Nie szkoda mi ich, chociaż bardzo cęnie literaturę rosyjską. Powtarzam jednak, nie szkoda mi współczesnego rosyjskiego społeczeństwa. Zasłużyli na los, który ich wkrótce spotka.
Od dawna twierdzę, że Wawel jest za mały, więc z dudą się zgadzam, ale co wicepierdziel od bezpieki na to?
Jaś fasola, naciąga totalny katolizm.
Tak, Duda jest tu faktycznie największym problemem.
Ukraińcy nie rozumieja.
Ten szczyt to żaden przełom, nic nowego tam nie uzgodniono. Zawiedzione oczekiwania.
Lepiej mało mówić i dużo robić, niż jak nasze dyplomatołki, dużo mówić i nic nie robić.
Trafiłeś w sedno. Przekaz medialny to jedno, realne działania to zupełnie inna sprawa. Istnieja kanały komunikacji pomiędzu USA, NATO, EU i Ukrainą i to jest to nastraszniejsza rzecz dla Rosji, bo tego nie potrafia infiltrować. Tego się najbardziej boją rosyjscy naziści.
Czy ktoś uczony w korpobełkocie może mi przetłumaczyć o co tu chodzi?
Tak. Przegraliście. To już wasz koniec Rosjo. Juz was nie ma.
Skąd się takie proste ludzie biorą?
A powinni byc na czarno i obradowac przy dzwiekach Marsza Zalobnego.
A NATO debatuje. Ludzie w Mariupolu umierają z głodu, a ci debatują. Rosjanie wywożą Ukraińców do Rosji i zamykają w obozach, a ci debatują. Putin ściąga posiłki z Syrii i skąd się da, żeby za chwilę uderzyć znowu i dopiąć celu, a ci nadal debatują.
Ukraina jest zamieniana w ruinę, nie ma już gdzie chować trupów, a oni nadal nic tylko będą debatować.
Nad nami założę się też tak będą debatować, kiedy przyjdzie nasza kolej.
Niech sobie każdy dopowie, co mu pasuje.
Nie ma grama konkretów tak jak dotychczas, a tego Stoltenberga to chyba ktoś nakręcił. W kółko powtarza jak pieprzona katarynka.
Pasuje. Koniec Rosji.