Badanie przeprowadzono w ciągu ostatnich dziesięciu dni stycznia 2022 roku w siedmiu krajach członkowskich UE: Finlandii, Francji, Niemczech, Włoszech, Polsce, Rumunii i Szwecji. Kraje te wybrano ze względu na ich położenie – geograficznie są blisko wschodniej granicy Europy, a więc najbliżej ewentualnego konfliktu.
Wykazało ono, że Europejczycy z badanych krajów uważają, że w 2022 roku dojdzie do ataku Rosji na Ukrainę. Wskazała na to większość Francuzów (51 proc.), Niemców (52), Włochów (51), Polaków (73), Rumunów (6) i Szwedów (55). W Finlandii na taki rozwój wydarzeń wskazało 44 proc. respondentów.
Wszystkie komentarze
Rosja i Chiny przyjęły wspólne oświadczenie "w sprawie wejścia w nową erę stosunków międzynarodowych i globalnego zrównoważonego rozwoju".
Z dokumentu wynika, że obie strony sprzeciwiają się wykorzystywaniu przez inne państwa pojęcia demokracji i praw człowieka do wywierania nacisku na inne kraje. "Demokracja nie opiera się na szablonach. W zależności od struktury społeczno-politycznej, historii, tradycji i cech kulturowych danego państwa, jego mieszkańcy mają prawo do wyboru takich form i metod wdrażania demokracji, które odpowiadają specyfice tego państwa. Prawo do oceny, czy państwo jest demokratyczne, przysługuje tylko jego obywatelom" - zaznaczono w dokumencie.
Strona chińska traktuje ze zrozumieniem i popiera propozycje Federacji Rosyjskiej dotyczące tworzenia długoterminowych prawnie wiążących gwarancji bezpieczeństwa w Europie" - czytamy w dokumencie.
Według Moskwy i Pekinu "takie próby odgrywania roli hegemona stanowią poważne zagrożenie dla globalnego i regionalnego pokoju i stabilności oraz podważają stabilność ładu światowego".