Ławrenczukowi grozi dziesięć lat więzienia.
Reżyser został aresztowany 17 grudnia, ale o sprawie tej zrobiło się głośno na początku stycznia w mediach społecznościowych, a dzisiaj informują o niej główne włoskie media.
39-letni ukraiński artysta, który do 2014 r. kierował Teatrem Polskim w Moskwie, a obecnie jest dyrektorem Odeskiej Opery Narodowej, został skazany w Rosji półtora roku temu na dziesięć lat za rzekome wyłudzenie pieniędzy od jednego ze swoich studentów. W latach 2013-14 miał ponoć wziąć od niego pieniądze na remont teatru albo na projekty artystyczne (włoskie media, powołując się na rosyjskie, podają różne wersje), jednak rzekomo je sobie przywłaszczył. Po wyroku skazującym uciekł z kraju.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
I ChRL przy okazji.
piedrolca
Nie wiedzą co się dzieje w Ukrainie?
Każdy list gończy z Rosji MUSI być rozpatrzony przez niezależny sąd!
Poglądy polityczne Ukraińca Jewhena Ławrenczuka były dla Kremla tak istotne, że postanowili go wsadzić do paki na 9 lat... Pewnie Putin nie mógł spać przez niego, a najbardziej go wku...ał brak poparcia Ławrenczuka dla inwazji na Krymie.
Jasne...
Widzę, że Google Translate coraz lepiej radzi sobie z tłumaczeniem z kacapskiego na Polski.
Ale nie daliśmy się nabrać, bo na kilometr jedzie od Ciebie znoszoną onucą.
Zgadza się. Tylko Rosja nie jest w stanie niczego wyjaśnić - ona regularnie zaciemnia.
Tu chodzi tylko o prawo do sprawiedliwego procesu - co w Rosji jest żartem.
W Polsce też.
Jakis przykład KONFEDERATO?
Panie Kafka.Putin nie wyjaśnił?
Może za mało szkolenia w Moskwie.
Po ile rubel?
Problem z Rosją jest taki że my wszyscy wiemy że manipuluje faktami, trudno nagle się domyślać że i tu mogło być inaczej.
Zgoda warto pamiętać od czego zaczęła się sprawa Nawalnego. Miał działać na szkodę francuskiej firmy kosmetycznej, tyle że firma twierdziła, że nie poniosła strat, a to wcale nie przeszkadzało w skazaniu Nawalnego. By lepiej rozumieć co się dzieje w Rosji polecam książkę "Jądro dziwności".