Kończymy testy wcześniej, bo skuteczność okazała się wręcz imponująca – obwieścił w piątek Pfizer. Lek znany pod nazwą Paxlovid jest doustny. Ma postać tabletki, którą trzeba zażywać w pierwszych dniach od potwierdzenia zakażenia Sars-Cov-2.
Z przytaczanych przez amerykańską firmę wyników badań wynika, że lek zmniejsza ryzyko hospitalizacji i zgonu o 89 proc., co oznacza, że może się stać potężnym narzędziem w leczeniu zakażonych i całej walce z pandemią. Pfizer zamierza poprosić amerykańską Agencją ds. Żywności i Leków (FDA) o jak najszybsze dopuszczenie go do stosowania w USA.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Jezeli Merck planuje produkcje jedynie 10 milionów tabletek , to ciekawe ile wyprodukuje Pfizer.
To kropla w morzu.
Na szczęście w Czechach i Słowacji można na receptę kupić Ivermectin, która jest 10 razy tańsza.
W Polsce też, od weterynarza :)
Jesteś pomylony.
Aspiryna została opracowana dla ludzi, ale robi się ja tez dla zwierząt.
Iwermektyna dostala w 2015 roku Nagrodę Nobla za uratowanie milionów ludzi w Trzecim Świecie od Ślepoty Rzecznej.
Rozdano tabletki 4 miliardom ludzi.
W zeszłym roku wykryto, ze tabletki blokują rozmnażanie wirusa korony.
( Gdyby Czesi byli głupsi od Polaków, to nie byli by bogatsi.
Na szczęście maja mądrzejszych lekarzy niż Polska ).
Taa tylko tak zwana Ślepota rzeczna jest chorobą wywołaną przez pasożyta , a nie wirus. Jest to lek na robaki.
Covid jest wirusowy, no chyba że nie zaszczepionych nazwiemy pasożytami, co by nawet nie było dalekie od prawdy.
I gdzie wykryli niby, żródła tej informacji i badania.
Z moich znajomych zaszczepionych i chwalących się tym, nie wiem z jakiego powodu, większość teraz choruje. Jakoś nie widzę wśród nie zaszczepionych chorych, może już przechorowali, uodpornili się.
Jak pewnie wiesz znawco nabycie odporności uzyskuje się przez zaszczepienie, przechorowanie.
Dla czego nikt przed szczepieniem nie sprawdza przeciwciał, czy ktoś jest już odporny?
Po co szczepić kogoś kto ma wrodzoną, nabytą odporność, ale to pewnie przekracza twoje "ogarnięcie tematu"...:)
chodzi o kasę, statystyki.....im więcej dano w żyłę, tym mamy więcej pieniążków, po się przejmować dublowaniem
Tego nie bierze się, dla brania tylko jak się pojawią objawy
zaszczep się u niego....będziesz równy z pieskiem
Ależ kolego, to nie jest lek z płodów, to SĄ małe płody. I polewa z cukru.
Jeżeli Czesi zapisują Iwermektyne na Covid-19 to powinnismy iść ich śladem.
Iwermektyna byla używana przeciw pasożytom, ale odkryto w Australii,
ze blokuje wejście wirusa do komórek i po 5 dniach zakażenie się kończy.
Najludniejsze województwo w Indiach - 240 milionów ludzi - Uttar Predesh zlikwidowało pandemie podając personelowi medycznemu i osobom zarażonym tabletki Iwermektyny,
ktore sa tanie I bezpieczne jak aspiryna.
Sa już setki badań klinicznych dowodzących skuteczności leku na koronę.
Tutaj polska wersja strony lekarzy w szpitalach amerykańskich, którzy zaczęli leczyć nie oglądając się na wytyczne z centrali.
h ttps://covid19criticalcare.com/wp-content/uploads/2021/04/OPS-Iwermektyna-w-leczeniu-COVID-19-–-krótki-przegląd-dowodów-klinicznych-POLSKI-Polish.pdf
Wierzysz we wszystko, co napiszą w internetach?
Masz robaki po Sputniku V ? Ivermectina pomogla?
A ty dalej od półtorej roku pie*sz to samo. Gdyby była taka skuteczna ta twoja Inwermektyna to już byśmy dawno o pandemi zapomnieli. Wyjdz w końcu z fejsbuka.
Czyli kończymy kłowidozę, kolego? Czy czekamy na wywar?
Sa tysiace osob , ktore nie mogą się zaszczepić ( przeszczepy, rak itd )
więc dobrze, ze można ich szybko wyleczyć.
Ludzie po przeszczepach czy z nowotworami jak najbardziej nie tylko mogą, a powinni się szczepić. Tyle, że w ich przypadku odpowiedź na szczepionkę jest często słaba.
Oczywiście masz w pewnym sensie rację, ale jednocześnie 5 milionów ludzi oficjalnie i 17 mln nieoficjalnie zmarłych na COVID-19 nie miało nawet szans uczestniczyć w badaniach klinicznych, gdzie mogli dostać cokolwiek. Ci od placebo nie byli pechowcami. W końcu mieli tak jak wszyscy inni. To ci w grupy z substancją aktywną byli szczęśliwcami.
Bzdura.
Przed badaniem klinicznym nie bylo wiadomo czy ten lek dziala i czy nie szkodzi.
Wszyscy potencjalnie zaryzykowali,
Akurat czy nie szkodzi było wiadomo, etap badań klinicznych badający skuteczność to zupełnie inny etap niż badający bezpieczeństwo.
Żaden cud. Nauka. I nie musisz wierzyć, wystarczy, że zaaprobujesz, iż ktoś sfalsyfikował. Brawo Pfizer.
*****
***
btw
Nie znasz się. To jest radziecki cud techniki. Chip jest mały jak podkowa dla pchły, ale za to wymaga akumulatora.
Jeszcze tylko trzeba poczekac na nowe szczepionki ktore indukuja powstanie przeciwcial przeciwko wielu epitopom wirusa, i bedzie mozna w koncu odetchnac glebiej.