Południowokoreański wywiad poinformował w tym tygodniu komisję parlamentarną o kondycji Kim Dżong Una. Jest to dla Seulu rzecz najwyższej wagi, bo śmierć lub ciężka choroba przywódcy wrogiego państwa oznaczałaby znaczący wzrost ryzyka zaognienia konfliktu – 37-letni dyktator nie wskazał nigdy następcy i sukcesja mogłaby być burzliwa.
Jednak pojawiające się okresowo plotki o chorobie Kima nie znajdują potwierdzenia. Zdjęcia wskazują jedynie, że Kim od paru miesięcy coraz mocniej chudnie. Wywiad zbadał te obrazy i ustalił, że przywódca schudł około 20 kg, ale pozostaje zdrowy.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
jestem za!!!
A przyjmie też Godek ?
Bez Balbiny nie da rady.
Nie zapominajmy o Sasinie
wprowadzi miliony elektrycznych riksz !
Na dynamo...
Ciekawe czy tez tam mają obajtków hofmanów oraz pietryszynów
niedlugo osiagna samowystarczalnosc zywieniowa... beda sie zdjadac nawzajem
Mają. Wszystkich w jednym.
Wolski sutener zazdrości i też tak chce.
lo matko i corko, biedactwo niemal zaglodzilo sie na smierc
No ważył tyłu co 4 Koreańczyków, to teraz waży tylu co 3. To tak to jakby 1 osoba umarła w nim ;)
10 mln ludzi ...
pdlone sqsny ...