Decyzja zapadła w czwartek. Naukowcy z komisji ds. szczepień w Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) uznali, że dawki przypominające szczepionki Pfizera/BioNTechu na COVID-19 powinni dostać wyłącznie Amerykanie, którzy skończyli 65 lat, a także mieszkańcy domów opieki.
Komisja jest też za doszczepieniem osób młodszych, ale wyłącznie jeśli cierpią na choroby, które narażają je na ciężki przebieg COVID-19. Na razie trzecia dawka przysługuje jedynie Amerykanom, którzy wcześniej szczepili się preparatem Pfizera/BioNTechu. Komisji nie poproszono o opinię w kwestii doszczepiania tych, którzy dostali szczepionki Moderny i Johnson & Johnson, bo w ich przypadku FDA nie zatwierdziła jeszcze podawania dodatkowych dawek.
Wszystkie komentarze
Tylko osoby, ktore nie wiedza o czym mowia, maja "proste" rozwianie tego problemu. Typu "szczepic wszystkich po piec razy bez zadnych ograniczen". Ci, ktorzy patrza troche w dane naukowe wiedza, ze to wcale nie sa latwe decyzje.
Czy lepiej podawać 3 dawkę seniorom w krajach bogatych, czy choćby 1. w krajach najbiedniejszych.
Przecież zaszczepieni też roznoszą wirusa! Coś ci naukowcy zaczynają gonić własny ogon. Na koszt podatnika, oczywiście.
"Zakonczenie pandemii" nie polega na tym, ze wirusa sie calkowicie wyeliminuje z populacji ludzkiej.
Zalozenie jest takie, ze szczepienia ogranicza transmisje i zachorowalnosc do takiego stopnia, ze bedzie mozna koegzystowac z wirusem tak, jak teraz koegzystujemy z dziesiatkami innych chorob zakaznych. Mozemy sobie na taka koegzystencje pozwolic, poniewaz smiertelnosc SARS-CoV-2 jest daleka od smiertelnosci na przyklad wirusa Ebola.