Gwałtowne powodzie zabiły co najmniej 45 osób w czterech północno-wschodnich stanach USA. Huragan "Ida" spowodował tam ulewne deszcze, które doprowadziły do powodzi i zatopiły samochody, linię metra w Nowym Jorku, sparaliżowały lotniska. Na dużych obszarach Nowego Jorku, New Jersey, Pensylwanii i Connecticut mieszkańcy zmagają się z zalanymi piwnicami, przerwami w dostawie prądu, uszkodzonymi dachami.
W Nowym Jorku życie straciło co najmniej 13 osób, a gubernator New Jersey Phil Murphy poinformował na Twitterze, że w jego stanie podczas burzy zginęły 23 osoby.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Nikt by się nie spodziewał, że niebiosa zaczną cokolwiek wynosić skądkolwiek - nigdy wcześniej tego nie robiły :(
Ooo, zmieniło się z "wyniosą" na "przeniosą". :)))
Jeszcze ze dwie zmiany i powinno być dobrze.
Np "niebiosa dosłownie otworzą się i podniosą poziom wody na ulicach Nowego Jorku do poziomu wodospadu Niagara" (cokolwiek by to miało oznaczać merytorycznie)
Nie ma za co :)
Otóż to! :)
Co by tu napisać, żeby przykryć fakt, że Ukraińcy mają lepszego prezydenta.
Te pare aut na Coparcie nie zrobi wrazenia. Tam sa dziesiatki tysiecy aut dostepne. Najwyrazniej nie wychodzi ci porownywanie USA do np niemiec. Wiec po prostu daj sobie spokoj...
Hm, hm, wszystkowiedzący miłośnik motoryzacji wszechświatowej. Do tego zadziorny. Jak większość miłośników motoryzacji.