To nie tylko ważne i w pełni zasłużone wyróżnienie. W obecnej sytuacji, kiedy Andrzej Poczobut od ponad 160 dni jest bezprawnie więziony w nieludzkich warunkach w białoruskim więzieniu, jest także bardzo potrzebne. Bo przypominające o jego areszcie tym, którzy – być może – nie chcieliby o tym pamiętać.
Szkoda, że nie wszyscy zdają się to rozumieć. Że są ludzie, którzy nawet w tak trudnej, bolesnej sytuacji szukają pretekstu do rozgrywania własnych intryg. Nie wahają się wykorzystać w nich Andrzeja i jego najbliższych, byle tylko uderzyć w swojego „przeciwnika".
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Ona sama też nabożnie klęczała przez kaczyńskim. Potem okazało się, że PIS kocha ciepłego człowieka, więc ustami karczewskiego robi mu dobrze. No i biełsat trochę w tej polityce przeszkadzał, więc PIS obciął mu finansowanie, na co romaszewska skarżyła się publicznie, jaka to zdradzona o świcie została i w ogóle. No ale korytko pozwolili jej zachować, więc wierność i służalczość demonstrować musi nieustająco.
Romaszewski nie był marszałkiem Senatu. Pomyliłeś z karczewskim i plwasz.
Ale wiesz, że był wicemarszałkiem? I w tej roli też zdarzało mu się przewodniczyć obradom senatu?
Był wicemarszałkiem. A że de mortuis nihil nisi bene i że w ogóle taki jest obczyaj, nie jest błędem mówienie o nim per ,,marszałek".
"Romaszewski nie był marszałkiem Senatu. Pomyliłeś z karczewskim i plwasz"
2007–2011 wicemarszałek Senatu VII kadencji.
Wiedza ogólnie dostępna, a jednak jak widać nie dla wszystkich.
"Wieloletni senator, sprawujący nieprzerwanie urząd przez siedem kadencji od czasu ponownego powołania Senatu w 1989 do 2011 (I, II, III, IV, V, VI i VII kadencji), i dalej "2007–2011 wicemarszałek Senatu VII kadencji". Źródło: Wikipedia
polecam google. Romaszewski przyzwoity człowiek w czasach PRL za 3 RP stał się mniej sympatyczny dopominając się godnego życia (które mu się należało). Już nie wspomnę jak odwiedzał kibica niezłomnego Starucha w więzieniu. Jeśli dobrze pamiętam to razem z Kempą tam byli. Później się tego wychwalania kibiców wypierał i straszył procesem dziennikarzy, którzy mu to wytykali. A porównywał kibiców niezłomnych do robotników z radomia z 1976 roku.
I duuuuuzo empatii.
Pewnie uważała, że to ona powinna odebrać tę nagrodę.
Córcia jednak poszła dalej. Dekonspiruje rodzinę uwięzionego opozycjonisty bo przecież ja tu jestem najważniejsza!!
Wstydź się pani!
Ona wstydu nie ma. A na bezwstyd też nie cierpi.
Brak pomyślunku. Wyraźnie familia nastawiona na konsumowanie "zasług". Brak refleksji. Co wypada w danej chwili zrobić.
Dobra co wypada to już mały pikuś.
Ale, że nie przyszło do baniaczka, że informacje o pobycie żony Poczobuta w Polsce to nie jest to co się może Łukaszence spodobać.
Egoizm podprawiony głupotą.
Seniorka na tym pamiętnym pogrzebie była "absolutnie wstrząśnięta".
Szkoda, że niezmieszana. Niczym!
Że seniorka była wstrząśnięta jestem w stanie zrozumieć ze względu na jej wiek. Różne rzeczy się dzieją z systemem nerwowym, kilkudziesięcioletnim systemem.
Ale były próby rozdmuchania tej sprawy do rozmiarów monstrualnych. Jak to "wygoniono" zasłużoną nestorkę z kościoła.
Spychalski prawie płakał..
Niezmieszanie jak widać rodzinne.
Nietaktowność. Brak kindersztuby. Ogłady.
Zadzieranie nosa.
Juniorka zacięcie rodzinne tradycje pielęgnuje :D
jebany admin usunal moj post, ze to rodzinne genetyczne uposledzenie rodziny Romaszewskich.
To jego imię czy nazwisko? Tego admina?
Oblatywacz nieletnich może sobie na łamach gazety piertolić co mu ślina na język przyniesie. Płacimy za to!
Ale już chama skomentować za jego chamstwo nie można.
Panie do siebie podobne. Te same wyniesione w górę nosy. Dlaczego nie można zatem odnieść się do tego, że i maniery dziedziczone? Wychowanie wszak z domu idzie. Psy się upodobniają do opiekunów. Bądź do zwierząt ( szerzej ujmując temat) opiekunowie.
Wady genetyczne nie powinny być tematem tabu.
;-)
Już za to zalety odziedziczone jakoś nie rażą..
To się rozpisałam :D
przydomek.
np. cnoty niewiescie? ;-)
Cnoty jak cnoty. Styl!!
To już w związku z innym tematem!
Post o genetyce jest. Coś Ci się popierniczyło ;-)
byl u Ciebie pomiedzy pierwszym, a drugim postem promotorki.
Tamten napisalem pozniej, o 19:35.
Aha..
To ajem sory.
:D
Pytałam o klasę pani ministrowej.
pierwsza, podstawowa, nieukonczona...
Tak! Po prostu niebywała z niej menda.
Genów nie wydłubiesz.
Tak. Ta sama.
Romaszewskiej nie ma co pisać, zmanieryzowana tak jak jej tatuś i mamusia.