Izba Reprezentantów przegłosowała usunięcie z gmachu Kongresu pomników Konfederatów i popiersia sędziego Sądu Najwyższego, którego wyrok sankcjonował niewolnictwo. To element szerszej rewizji amerykańskiej historii.

We wtorek Izba Reprezentantów przegłosowała ze sporą przewagą (285 do 120) usunięcie z Kapitolu upamiętnień postaci popierających niewolnictwo. Za ustawą opowiedzieli się wszyscy demokraci oraz 67 republikanów. Podobna nie przeszła w zeszłym roku przez Senat, ale jej autorzy są przekonani, że tym razem będzie inaczej. W styczniu kontrolę nad izbą wyższą i Białym Domem przejęli Demokraci.

Ustawa wpisuje się w ożywione dyskusje na temat amerykańskiej historii. Na fali protestów ruchu Black Lives Matter po zamordowaniu George'a Floyda w wielu miejscowościach demonstranci sami obalali pomniki XIX-wiecznych przywódców Południa. Dwa tygodnie temu obchodzone w różnych częściach USA 19 czerwca Juneteenth, święto zniesienia niewolnictwa, ustanowiono świętem federalnym. Burzliwe spory toczą się o nauczanie o kwestiach rasowych w szkołach. W dużej mierze zapoczątkował je stworzony przez "New York Timesa" "1619 Project", który stanowi próbę opowiedzenia historii USA z naciskiem na niewolnictwo i wkład Afroamerykanów w budowanie kraju.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    przyjdzie czas na pomniki Jana Pawła II za śmierć milionów ludzi m.in. w Afryce którzy zmarli na ADIS
    @sakra

    AIDS
    już oceniałe(a)ś
    6
    1
    @sakra
    Oby!
    już oceniałe(a)ś
    8
    1
    @sakra
    Oni mają na wszystko odpowiedź i usprawiedliwienie:Bóg tak chciał.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @sakra
    I za ochronę pedofili.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    I bardzo dobrze - świat się zmienia. Wystarczająco długo stały takie pomniki, czas na bohaterów wartych naszych czasów.
    @jo.sti
    Przez usunięcie pomników nie zmieni się historii.
    już oceniałe(a)ś
    7
    6
    @ell
    Historii się nie zmieni, ale przekaz o niej tak.
    już oceniałe(a)ś
    8
    4
    @jo.sti
    W USA teraz to nawet matematyka jest rasistowska. Dlaczego?

    W Newark, NJ mieszka 280 tyś mieszkańców. Ponad 50 % to czarni reszta to głownie Hispaniki.

    Tylko 24 % dzieci w szkołach publicznych w Newarku jest biegłych w matematyce. Podobnie w całym USA. Powód? RAAAAASIZM!!!! Bo matematyka to szatański wymysł białych rasistów nie biorących pod uwagę niewolnictwa, które skończyło się ponad 150 lat temu. Dlatego teraz w szkołach w Kalifornii nie będą uczyć zaawansowanej matematyki, bo to za trudne dla czarnych.

    A teraz nazywajcie mnie rasista za to ze podaje fakty.
    już oceniałe(a)ś
    8
    7
    @jo.sti
    Dla czcicieli świętego bandyty i cpuna Georga Floyda:

    Aby dowiedzieć się więcej o systemowym rasizmie w USA i ciemiężeniu czarnych przez białych nadludzi, spojrzałem na statystyki przestępczości FBI za rok 2019. Biali mordercy i ciemiężyciele stanowią 78.6 % ludności, popełnili 3011 morderstw, co daje 38 morderstwa na 1 % ludności USA. Z kolei czarni, 12.2 % populacji USA, popełnili 3177 morderstwa, tj. 260 morderstwa na 1 % populacji. Jak widać, biali są leniwi i cala robotę przerzucają na tych którzy o sobie mówią ze zbudowali Amerykę. I pewno maja racje, bo są 7 razy bardziej wydajni w mordowaniu niż biali ciemiężyciele.

    W Ameryce już stoją pomniki Georga Floyda (Newark, NJ, New York City itd.)

    Pomniki warte nowych postępowych czasów.
    już oceniałe(a)ś
    7
    5
    @beef4
    Jeśli system jest tak zbudowany, ze masz lepszy start se względu na kolor skory i niższe prawdopodobienstwp, ze Cię zatrzyma czy aresztuje policja, do tego dochodzą różne standardy przy kierowaniu oskarżenia przez prokuratorów, dostęp do lepszych adwokatów a w końcu wyroki skorelowane z kolorem skory, to w statystykach afroamerykanie będą popełniali więcej przestępstw.
    już oceniałe(a)ś
    0
    2
    @beef4
    to moze podaj jeszcze statystyki rasowe ofiar... (tez w odniesieniu do procenta populacji)
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @yogi&ranger
    ???????????
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    @beef4
    no wiem... za trudne... nie masz skad przekleic gotowego tekstu trollu.

    h ttps://www.pnas.org/content/116/34/16793

    link nie dla ciebie bo i tak za glupi zeby cos z tego zrozumiec ale czytaja tez inni wiec dla zainteresowanych wklejam

    dosc dobry raport National Academy of Science
    i dotyczy tylko szansy zabicia przez policje ze wzgledu na rase (plec, wiek.. ale rasa to najwazniejszy czynnik)

    a to niewielki fragment mozliwych smierci
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    @yogi&ranger
    Wedlug tabeli
    Zastrzelonych przez policje na 100 tys w USA
    Mescy czarni 95
    Mescy Indianie 50
    Mescy biali 35
    Mescy azjaci 15

    Rasistowscy policjanci kochaja azjatow?????

    Zastrzelone kobiety
    Mniej wiecej rowno w kazdej rasie po okolo 5 na 100 tys.
    Znowu rasisci?????? a do tego mizogeni????

    A teraz znajdz i podaj ilu czarnych policjantow zabilo czarnych bandytow i porownaj ilu bilaych policjatow zabilo czarnych bandytow.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @yogi&ranger
    Juz jak sie wysilasz to moglbys sie dowiedzic ze poprawna nazwa to National Academy of Sciences a nie of Science
    No ale teraz w USA nawet Standard English tez jest rasistowski.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    W ostatnim czasie prasa i TV rozpisuje się w USA o rasistowskich atakach na Azjatów w USA. Ale jakoś nigdy nie piszą kim są ci rasiści. Jak już pokażą zdjęcie sprawcy to w 90 % albo i więcej są to czarni którzy z racji kolory skory nie mogą przeciez być rasistami. Oni mogą być tylko ofiarami rasizmu.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Dziwi mnie to, że te pomniki stoją jeszcze w XXI wieku. Przecież ci ludzie zdradzili USA i rozpętali koszmarną wojnę domową (w której zginęło kilkaset tysięcy Amerykanów) w imię obrony tak obrzydliwej idei jak niewolnictwo. Zasługują tylko i wyłącznie na pogardę.
    @Inesistente
    To była cena pojednania - oddanie szacunku przeciwnikom...
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    Pomniki stawiane postaciom historycznym nie muszą być symbolami świetności lub wielkości, moga też być pomnikami wstydu. Żarliwe stawianie pomników jednym, następnie ich żarliwe burzenie, by postawić pomniki innym, ich przeciwnikom, na przykład, świadczy o naszym zakłamaniu. Pomniki ludzi "złych" to także lekcja historii. Przypominają nam, że kiedyś ci "bohaterowie" byli nosicielami jakichś wartości, które dla nas już nie są wartościami, które nas bulwersują lub rażą. Cezar, August, Napoleon to też byli dranie, ale ich pomników nie burzymy. Zburzyliśmy pomniki Stalina, Hitlera, itd., a przecież one tam stały, dzisiaj można by pokazać, czym kiedyś zachwycała się ludzość, żeby pamiętać, żeby się powstydzić.... Bo przecież te pomniki coś mówią o narodach, które je stawiają. Burzenie pomników promotorów niewolnictwa to także tuszowanie i próba wymazania z pamięci historii, której powinniśmy się wstydzić. One powinny tam stać i nam przypominać o narodowej haniebnej aprobacie dla nieludzkiego traktowania innych.
    @DeclanMore
    W sumie można zrobić "Hall of shame"
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @DeclanMore
    Takie pomniki wstydu trzyma się jednak w innych miejscach, niż pomniki chwały.
    już oceniałe(a)ś
    10
    1
    @DeclanMore
    Przede wszystkim postaci histrycznych nie należy oceniać z dzisiejszej perspektywy. W taki sposób, to np. ludzie za 100 uznają, że trzymanie psa w domu albo korzystanie z z samochodu spalinowego było barbarzyństwem.
    już oceniałe(a)ś
    8
    1
    @pol
    No dobrze, ale co cię to będzie obchodziło, nawet jeśli z tej okazji obalą twój pomnik?
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    I to jest różnica pomiędzy cywilizacją zachodnią a wschodnią:
    na terenie Federacji Rosyjskiej co roku odsłanianych jest kilka pomników Stalina, który zamordował więcej Rosjan niż Hitler Żydów.
    @G.Rossini
    Do minusujących mój powyższy wpis - kotki drogie, zaprzeczacie, że
    - w dzisiejszej Rosji co roku stawia się kilka nowych pomników Stalina?
    - Stalin zamordował więcej etnicznych Rosjan niż Hitler Żydów?
    Z obu fałszywych przekonań wyprowadzi was internet (może być nawet Wikipedia), nie mówiąc o bardziej zaawansowanych lekturach.
    już oceniałe(a)ś
    5
    2
    @G.Rossini
    Nie zapominajmy o naszym „wybitnym” rodaku, założycielu CZEKA, Feliksie Dzierżyńskim, który miał ponoć żartować, że jest najwybitniejszym Polakiem w historii, bo żaden inny tylu Moskali nie wytłukł. Oczywiście w obecnej Rosji jest również uwielbiany, podobnie jak Stalin. (Rosja to jednak stan umysłu…)
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @Fobos
    Absolutna zgoda, jednak "żelaznemu Feliksowi" stawia się w dzisiejszej Rosji niewiele pomników, a poza tym on zabił trochę mniej milionów ludzi niż jego kolega z Kaukazu (Feliksowi Edmundowiczowi licznik się zatrzymał latem 1926, a Stalin mordował jeszcze przez 27 lat, w tym także w okresie wojny, gdy puściły już wszelkie hamulce)...
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @Fobos
    Dzierżyński szczerze nienawidził Rosjan.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @G.Rossini
    Dzierżyńskiemu też, ostatnio przed siedzibą FSB w Riazaniu. Nota bene, Feliks jest także patronem jednostek wojskowych, wielu szkół, także co ciekawe - policyjnych w niektórych krajach Ameryki Łacińskiej. Przypomina się także o nim każdorazowo przy okazji święta pracowników wywiadu i sił bezpieczeństwa obchodzonego z okazji powstania Czeka. Zresztą przecież Putin czuje się przede wszystkim Czekistą. Czyli jednak Polak potrafi (Gruzin zresztą też).
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @G.Rossini
    Stalin byl i tak cienki w porownaniu z wynikami Mao w mordowaniu Chinczykow...

    a Mao jest wrecz czczony w Chinach w tej chwili (Stalin jednak co by nie mowic oficjalnie w Rosji nie jest)

    czy dalej na wschod... tym dalszy wschod

    Japonia miala szczescie przegrac wojne z wlasciwym panstwem i odowiedniej porze :-)
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @Trans.Europ.Express
    Stalin tez :-)
    Polacy i Gruzini tak maja :-)
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @yogi&ranger
    Oj tam, cesarze Chin na długo przed Stalinem mieli wprawę w wyrzynaniu swoich podwładnych. A Mao jest po prostu założycielem nowej dynastii znanej jako KPCh, to i nic dziwnego, że jest czczony.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @yogi&ranger
    Każdy masowy zbrodniarz działający w Chinach, jest już wygrany ilościowo na starcie z uwagi na dostęp do największej liczby potencjalnych ofiar na podorędziu. Jeżeli chodzi o procentowy udział wymordowanych w populacji, to doktor Sorbony Pol Pot był zdecydowanie bardziej skuteczny, niż Stalin, Hitler i Mao razem wzięci. Choć jemu też daleko do skuteczności brytyjskich kolonizatorów na Tasmanii, którzy wykończyli dokładnie wszystkich autochtonów. A co do Japończyków to też wymordowali więcej Chińczyków niż Niemcy Żydów. Cóż, niestety Homo sapiens to bardzo agresywny gatunek …
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @Fobos
    Pol Pot nie byl doktorem Sorbony to czesto powtarzana bzdura
    On nawet nigdy nie studiowal na Sorbonie
    Studiowal w École française de radioélectricité (elektronike radiowa) skad zostal wywalony po roku
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @Fobos
    mowa nie jest o skutecznosci w mordowaniu obcych - bo to poniekad mozna wytlumaczyc "agresywnoscia gatunku" i "mysleniem plemiennym"

    mowa jest o tym ze "na wschodzie" czci sie zbrodniarzy ktorzy masowo mordowali SWOJ WLASNY NAROD - czyli potomkowie ofiar klaniaja sie pomnikom mordercow wlasnych rodzicow i dziadkow

    podczas gdy "zachod" wczesniej czy pozniej dojrzewa do rozliczania wlasnej mrocznej przeszlosci... nawet jesli chodzi o mordowanie obcych
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @arthur_dent
    tak zgoda
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @yogi&ranger
    Masz rację. Dzięki za informację bo powtórzyłem to za innymi, a nie sprawdziłem :-)
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @yogi&ranger
    Zgadza się, to schizofernia. Nie zapominaj jednak, że ci którzy teraz rządzą w Rosji i Chinach w dużej części wywodzą się od tych którzy stali po dobrej (spustowej) stronie kulomiotu (a w Chinach to nawet "na wprost" rządzą następcy Mao). A w dojrzałość Zachodu uwierzę, jak oddadzą zrabowane dzieła kultury i sztuki swoim kolonialnym ofiarom (i np. Koh-i-noor zostanie wyciągnięty z korony brytyjskiej i wróci do Indii). No i nie słysząłem aby Brytyjczycy, Francuzi, Belgowie, itd. przeprosili zdecydowanie za swoje zbrodnie, które przecież wcale nie były mniejsze od zbrodni Hitlera czy Stalina. A jednak to ci ostatni są synonimem zła.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @Fobos
    wlasnie zaczynaja oddawac niektore dziela sztuki (ale z tym bym sie nie spieszyl bo nie kazdemu obecnemu krajowi mozna je oddac nie bedac pewnym ze nie zostana zniszczone

    a akurat z Koh-i-noorem to bylby problem komu go oddac - uzasadnione roszczenia maja Indie, Pakistan, Iran i Afganistan - ten klejnot mial dosyc ciekawa historie - i zreszta wszystkie te panstwa oficjalnie wystapily o jego zwrot

    nie mozna tez porownywac "zbrodni" Brytyjczykow czy Francuzow z tym co zrobili Hitler czy Stalin (kwestia czasu trwania, liczby ofiar, organizacji i uzasadnienia ideologicznego/prawnego przestepstw, uczestnictwa aparatu panstwa - bo czesto to byla raczej kwestia braku nadzoru niz organizacji) ale to juz temat na znacznie dluzsza dyskusje... zreszta rozliczenia tez sie powoli zaczynaja

    Belgowie w Kongu to faktycznie inna sprawa to bylo porownywalne z Hitlerem- ale najwiekszych zbrodni dokonywano tam wtedy kiedy Kongo bylo prywatnym folwarkiem krola Leopolda. Wlasnie po ich ujawnieniu kolonie formalnie przejelo panstwo belgijskie co bardzo zmienilo sytuacje.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    a jak latwo o przesade czasem z tymi "zbrodniami" w "powszechnej wiedzy" postepowych krytykow to jest to troche czasem tak jak z tym "doktoratem na Sorbonie Pol Pota"

    dawalem wczesniej pod innymi artykulami przyklad odnoszacy sie do tak zwanej "masakry ludow indianskich" w USA i przytocze ten wpis:

    "z ta skala ludobojstwa przy powstaniu USA to nie przesadzaj
    w momencie "odkrycia Ameryki" przez Kolumba tzw "Nowy Swiat" zamieszkiwalo ok 50 mln ludzi - zdecydowana wiekszosc w zorganizowanych panstwach na w Ameryce Pd, Srodkowej i na Jukatanie...

    ocenia sie na caly obszarze obecnego USA i Kanady bylo ok 3.8 miliona ludzi

    90% z nich (w obu Amerykach) zmarlo na skutek przyniesionych z Europy chorob (ospy, odry a zwlaszcza grypy na ktora nie mieli odpornosci) w ciagu pierwszego stulecia od kontaktu - oczywiscie to tez jest w pewnym sensie nasza (Bialych) wina bo to byly nasze mikroby i wirusy (chociaz oni sprzedali nam kile - ktora tez w XVI i XVII wieku niezle dala sie we znaki Europie a dla nich byla niegrozna choroba)

    A teraz jesli chodzi o samo USA:

    From the U.S. Bureau of the Census in 1894: "The Indian wars under the government of the United States have been more than 40 in number [Over the previous 100 years]. They have cost the lives of about 19,000 white men, women and children, including those killed in individual combats, and the lives of about 30,000 Indians.

    czyli mamy lacznie ok 30 tys zabitych Indian w USA - to sa dwie dywizje
    straty Bialych 2/3 tego... wiec to nie byla tak do konca "masakra"

    dla porownania straty w wojnie secesyjnej ok 750 tys ludzi"

    Nie bronie traktowania Indian - bo chodzilo o znancznie wiecej spraw niz tylko zabijanie. Akurat to jak wygladalo zycie w rezerwatach w latach 50/60 tych to troche wiem bo moja mama kwakierka bardzo duzo robila zeby pomagac Indianom z Rezerwatu Czarnych Stop w Montanie - zwlaszcza w edukacji ich dzieci czy oswiacie kobiet - problemy z bieda, alkoholizmem i przemoca w rodzinie byly wielkie. Odkad siegam pamiecia w moje dziecinstwo spedzalem z mama w rezerwacie bardzo duzo czasu... i przynajmniej zostala mi po tym znajomosc jezyka Czarnych Stop na wystarczajacym poziomie zeby sie dogadac
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @yogi&ranger
    Można i trzeba:
    "Uciekając przed represjami, niewielkie berberyjskie plemię schroniło się w kompleksie jaskiń Dahra. Tropiący ich pułkownik Jean Jacques Pélissier nie chciał tracić czasu; zamiast pościgu, nakazał swoim żołnierzom wrzucić do groty stosy płonących gałęzi. Dym zadusił około 600 osób,w tym kobiety, dzieci i starców. Masakra oburzyła opinię publiczną w Europie, ale Francuzi w Algierii nie przywiązali do niej większej wagi. Zamiast potępienia, Pélissier otrzymał awans na generała. 15 lat później został gubernatorem kolonii."
    To było w połowie XiX wieku. Czym to się różni od komór gazowych?
    " 1943 r. Bengal opanowuje głód. Spowodowała go – jak to potwierdziły badania przeprowadzone przez laureata Nagrody Nobla Amartyę Sena – brytyjska polityka imperialna. Bengal ma w tym okresie lepsze niż normalnie żniwa. Tymczasem armia konfiskuje 1 mln ton indyjskiego ryżu i przewozi go na Bliski Wschód. Rząd wojenny nakazuje też gromadzenie zapasów, aby wykarmić europejskich cywilów po wyzwoleniu, więc 170 tys. ton australijskiej pszenicy omija głodujące Indie. Przeznacza się ją nie do konsumpcji, ale do przechowywania. Ponad 3 mln ludzi umiera z głodu, niedożywienia i wywołanych przez nie chorób. " Czym to się różni od hołodomoru? (nota bene to nie jedyny taki przypadek w Indiach rządzonych przez Brytoli, nie mówiąc o Irlandii, gdzie w czasie kiedy tysiące Irlandczyków umierało z głodu, Angielscy latyfundyści eksportowali żywność z wyspy)
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @yogi&ranger
    Kontynuacja cytatu : "Gdy brytyjscy urzędnicy błagają Churchilla o kierowanie dostaw żywności do regionu, ten oznajmia, że głód jest winą Indusów, bo „płodzą się jak króliki”. Nawet brytyjski wicekról Indii stwierdza: „Stosunek Churchilla do Indii i głodu to zaniedbanie, wrogość i pogarda”. A prawicowy brytyjski sekretarz stanu w Indiach Leo Amery dodaje, że „nie widzi dużej różnicy między jego [Churchilla] a Hitlera spojrzeniem na »śniadych«”. Churchill odrzuca wszystkie oferty pomocy dla Bengalu, choć Kanada oferuje 10 tys. ton ryżu, a USA 100 tys." Nota bene za premierostwa Churchila, w czasie walk w Kenii i Malezji, Brytyjczycy mordowali ludność cywilną i stosowali broń chemiczną. I to było w latach 50' 20 wieku. Porównując "wyniki" Churchilla do ostatnich 30 lat historii Europy, to Karadżic i Miloszewicz, mniej sobie zasłużyli na miano zbrodniarzy wojennych...
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @yogi&ranger
    Kiedyś miałem podobną rozmowę z bardzo oświeconym i liberalnym humanistą, który przekonywał mnie, że Holocaust jest absolutnie wyjątkowy i nie można go porównywać z niczym innym, z rzadną inną zbrodnią w historii ludzkości. Trochę przerzucaliśmy się argumentami, ale na samym końcu, już nie miał za bardzo amunicji i stwierdził - "no wiesz w Azji, Afryce i w Rosji to jest inna cywilizacja, tam zawsze się będą mordować i absolutnie nie można tego porównywać do zbrodni w Europie".
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @yogi&ranger
    I jeszcze jedno - relatywizujesz. Czym "prywatność" Konga miałaby usprawiedliwiać Belgię, która przecież korzystała z tego, że ich król miał źródełko bardzo zyskownego biznesu? To trochę przypomina, jak to się teraz mówi, narrację, że zbrodni hitlerowskich dokonywali naziści, a tak naprawdę to Niemcy były pierwszą ofiarą Hitlera.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @yogi&ranger
    Ja zawsze kibicowałem Indianom (pokłosie lektury Szklarskiego, Maya, Wernica i tego gościa od "Czerwonoskórego Generała") i jak dla mnie, to pod Little Big Horn wygrali nasi :-)
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @Fobos
    Oczywiście nad, a nie pod :-)
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    My w Polsce nie do końca rozumiemy, jak istotna kwestia to jest w Stanach.
    już oceniałe(a)ś
    13
    1
    Potępiam niewolnictwo rasizm , natomiast kiedy widzę pomysły typu " usunąć ten pomnik bo osoba popierała niewolnictwo" czy " usunąc w pustyni i w puszczy bo to kolonializm"...niewolników mieli też Waszyngton i Jefferson czy ich pomniki też należy usunąć ? Szkocki poeta robert burns napisał wiersz do waszyngtona jako " syna wolności ". Martin Luther king w liście do geja polecał mu modlitwę na jego " słabości " dziś coś takiego to homofobia ale w jego czasach homoseksualizm to była oficjalnie choroba wykreslona z rejestru chorób bodajże w 1973 roku. Co z jego pomnikiem ? Ostatnio słyszałem piosenke grupy " pod budą" : "żal za piotrem s.". Są w niej takie słowa " a u zbyszka jak zwykle u zbyszka jego żona cichutka jak myszka. Tu muzyka się snuje po kontach i terenia po gościach posprząta".... terenia po gościach posprząta...przecież to patriarchat i utrwalanie stereotypowych ról kobiecych...kiedy patrzę na te usuwanie pomnikow i lektur pod hasłem " oczyszczenia" to przypominam sobie czystkę którą stalin zrobił w armi czerwonej: zaczęli od marszałka tuchaczewskiego potem dali głowy generałowie a skończyło się na kapralach. Dzisiejsza " czystka " w pomnikach i literaturze ma zacząć się od " w pustyni i w puszczy" i generałow konfederacji chociaż akurat robert lee był przeciwko niewolnictwu. A jaki będzie koniec ? Jerzy Waszyngton i zespoł " pod budą " ?
    już oceniałe(a)ś
    21
    12
    W Polsce jest mnóstwo gó...anych pomników np Wojtyły lub kaczynskiego
    już oceniałe(a)ś
    8
    0