Mimo zliczenia 100 proc. kart wyborczych przewaga 0,4 proc. głosów (ok. 40 tys.) Pedro Castillo nad Keiko Fujimori jeszcze nie wystarcza do ogłoszenia go zwycięzcą wyborów. Fujimori już po raz trzeci w karierze odmawia uznania porażki (poprzednio przegrała wybory w latach 2011 i 2016) i zażądała anulowania lub ponownego przeliczenia głosów w kilkuset obwodach, w których przegrała z kretesem. W odpowiedzi Castillo także zakwestionował część wyników tam, gdzie wygrała przeciwniczka.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Ameryka urzadza Majdany w Ameryce Lacinskiej
od czasu ogloszenia doktryny Monroe w 1821 roku,
ktora gwarantuje posluszenstwo kazdego kraju administracjiom w Waszyngtonie.
Po Drugiej Wojnie zainstalowano 14 faszystowskich dyktatur.
wujku szeli ,ale cię popie....ło Co brałeś ? Fatalnie daje.
Fujimori, Netanjahu , pis i Putin na jednym wózku.
Zaczynają się zapisy do szkół. Zapisz się i skończ podstawówkę. Na początek i na koniec.
Wiecej nie podołasz
To zdanie jest kwintesencją prawacko - mafijnych kłamstw Fujimori i jej popleczników z reżimu mordercy ojca, który odsiaduje dożywocie, a którzy już dawno powinni tam przebywać. Castillo wygra, a los tej mafijnej suki jest przesądzony.
wygra Castillo - byc może .
Ale będzie to nieszczęście dla obywateli Peru.
Popatrz jak nieszczęśliwi są obywatele Kuby , Krld ,Wenezueli ,Białorusi i kilkunastu innych krajów.
Jak mordowani byli obywatele Peru za czasów klanu Fujimori i jego prawacko-mafijnej junty.