Liczenie głosów potrwa jeszcze kilka dni, bo brakuje 240 tys. oddanych za granicą, ale po przeliczeniu 96 proc. Pedro Castillo ma nad Keiko Fujimori przewagę 0,6 pkt proc., czyli ok. 100 tys. głosów.
Komisja wyborcza wzywa do cierpliwości i powściągliwości, bo do przeliczenia pozostało niemal ćwierć miliona głosów oddanych przez Peruwiańczyków za granicą. Wśród Peruwiańczyków na emigracji Fujimori cieszy się większą popularnością, więc ostateczne zwycięstwo Castillo wciąż nie jest pewne.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Klakierzy sie cieszyli, jak zlikwidowano socjalistyczny rodowód ,, Solidarności''
malujac nowy pomnik na kolor psich odchodów.
Ameryka Łacińska ma prawo ustanawiać rządy socjaldemokratyczne,
zeby naprawić dekady faszyzmu sponsorowanego z północy.
Niech całe prawactwo, katoprawactwo, nacjonalizm, faszyzm i wszelkie odmiany bolszewizmu szczezną a świat będzie wolny od tej dżumy.
Wszelkie odmiany bolszewizmu powiadasz... :-)