Podczas spotkania w Rejkiawiku szefowie MSZ USA i Rosji nie kryli różnic w relacjach, ale i zapewniali o chęci współpracy. Rozmowy miały stworzyć grunt pod szczyt Biden - Putin, który może odbyć się w czerwcu.

Szefowie dyplomacji Stanów Zjednoczonych i Rosji spotkali się w stolicy Islandii w środę wieczorem, po szczycie ministrów Rady Arktycznej - czyli forum współpracy międzynarodowej skupiającego osiem arktycznych państw (USA, Rosję, Kanadę, Szwecję, Norwegię, Danię, Islandię i Finlandię) oraz przedstawicieli rdzennych ludów Arktyki.

Odkąd Biden wprowadził się do Białego Domu, nie było jeszcze rozmów amerykańsko-rosyjskich na tak wysokim szczeblu.

Są różnice między Rosją a USA, ale też zbliżone interesy

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Małgorzata Bujara poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    "Blinken i Ławrow wymienili kilka uprzejmości, parę razy zażartowali"

    No po prostu nie wierzę...
    Deja vu?
    Znowu jestem młody i mogę zrobić 30 pompek? :))))

    Dobra, dzieciaki, opowiem Wam jedną taką dziaderską historię.
    Dziadersi - spadać, bo Wy to już wiecie ;)

    Otóż daaaawno, dawno temu, w Reykjaviku - już raz to było.
    To był rok 1986 - i wtedy spotkał się Reagan z Gorbaczowem.
    Polskie gazety były pełne ochów i achów na temat, jak pięknie młody i elokwentny Gorbaczow zdominował tego starego kretyna Reagana.
    Jakie cudowne puenty wyprowadzał - i jak Reagan był tym zdumiony.
    Jedną nawet z pamięci zacytuję:
    "Dowieriaj no prowieriaj" - powiedział... nie, nie Gorbaczow - REAGAN!
    To Reagan ciągle powtarzał to - PO ROSYJSKU.
    Aż w końcu Gorbaczow mu powiedział: "stary, ale ty ciągle to powtarzasz - po rosyjsku!"
    - Bo mi się to podoba - odparł zaskoczony i zdezorientowany dziadek Reagan, który w ogóle nie ogarniał, co tu się właściwie odpyerdala (tak to przynajmniej opisywała Trybuna Ludu)

    W każdym razie: Gorbaczow wyjechał z Reykjaviku w poczuciu pełnego sukcesu. Wywalczył tam dokładnie to, czego wtedy potrzebował ZSRR.
    A Reagan okazał się leszczem i kretynem.
    "USA są na skraju przepaści - ZSRR przejął kontrolę nad światem" - tak to u nas komentowano.

    Puenta?
    5 lat później ZSRR już nie było.

    Mamy za to rok 2021 - i USA nadal są na skraju przepaści (teraz to jakieś Chiny z mr.offem, czy coś) :)))

    No nie wiem, ale ja mam deja vu - i postanowiłem się nim z Wami podzielić :)
    @pedro.666
    Ja tez
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @pedro.666
    To "jaki Koń jest" każdy widzi.
    Opowiedz coś, czego nie widzieliśmy, a co rozegrywało się po za kamerami.
    To prawda, obaj przywódcy firmowali to mniej lub bardziej fortunne spotkanie.
    Oni nie muszą być w szczegółach wprowadzani w temat. Od tego mają dodatkowe "oczy i uszy" w postaci różnych doradców i służb.
    Nie głowy Państw prowadzą politykę zagraniczną, ludziom których raczej nigdy nie poznamy zawdzięczamy porażki i sukcesy.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @Edward P Kurek
    Wiadomo.
    Jóźko "Reciu" Retinger wiecznie żywy ;-)
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Najważniejsze, że rozmawiają.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    rynek podzielony, trochę ubić piany, Ukraina i tak nie zostanie członkiem NATO..
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Czyli rozmowa o niczym.
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    Zdjęcie pana Saula dobitnie pokazuje, ze Ławrow ma parcie na szkło.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Spotkali sie przedstawiciele dwoch walczacych ze sobą gangów zeby dzielic łupy( planete) miedzy siebie. Jebać ich
    @KogoToObchodziWhoCares
    Wulgarysta! Kosz!
    już oceniałe(a)ś
    4
    1