Prokuratura postawiła końcowe zarzuty Maryi Kalesnikawej, jednej z liderek białoruskiej opozycji. Jest m.in. oskarżona o udział w spisku, którego celem było niekonstytucyjne przejęcie władzy

Prokuratura przedstawiła zarzuty Kalesnikawej w czwartek. Opozycjonistka, która jako jedyna  z liderów protestów zdecydowała się pozostać po sierpniowych wyborach na terytorium Białorusi, przebywa od ponad ośmiu miesięcy w mińskim areszcie Wołodarka. 

Zarzuty dla Kalesnikawej i Maksima Znaka

Gleb German, rzecznik prasowy niedoszłego kandydata na prezydenta Białorusi Wiktara Babaryki, którego sztabem kierowała Kalesnikawa, informuje, że białoruskie organy ścigania zarzucają Maryi Kalesnikawej naruszenie trzech paragrafów kodeksu karnego. Opozycjonistka oskarżana jest o nawoływanie do działań godzących w bezpieczeństwo narodowe, o udział w spisku, którego celem było niekonstytucyjne przejęcie władzy, oraz o stworzenie organizacji ekstremistycznej. 

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Miejmy nadzieję że kiedyś role się odwrócą ale najpierw w Rosji
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    "udział w spisku, którego celem było niekonstytucyjne przejęcie władzy" - to chyba Łukaszenko Aleksander powinien usłyszeć taki zarzut. Przegrał wyboru, władzę utrzymuje nielegalnie. Uzurpator
    już oceniałe(a)ś
    0
    0