Ponad 60-letni Marek M. oskarżony jest o zabójstwo przez podpalenie budynku. Jak poinformował portal Icelandnews.is, to pierwszy w historii tego kraju proces osoby oskarżonej o potrójne zabójstwo.
Do wybuchu pożaru doszło w 25 czerwca ubiegłego roku w Reykjaviku. W budynku przebywało 13 mieszkańców. Trzy osoby zginęły, pozostałym udało się wydostać, niektórzy ratowali się, wyskakując przez okno. W pożarze zginęła 21-letnia kobieta i 24-letni mężczyzna z Polski. 26-letnia kobieta zmarła zaś z powodu urazów głowy, których doznała, skacząc z trzeciego piętra. Czterech z dziesięciu ocalałych zostało rannych.
Wszystkie komentarze
Mam identyczne odczucia
Bez przesady - takie rzeczy się zdarzały i będą zdarzać wszędzie na świecie. Choroba psychiczna nie ma pochodzenia etnicznego ani obywatelstwa.
Solidarnej Polski, bo tylko tam są tacy zwyrodnialcy !!!