W Minneapolis dobiega końca pierwszy tydzień procesu Dereka Chauvina - zwolnionego już z policji mężczyzny, który pod koniec maja ub.r. przez ponad dziewięć minut dusił kolanem na ulicy zatrzymanego George'a Floyda. Jego brutalna interwencja wywołała potężną falę protestów w całej Ameryce.
Chauvin jest oskarżony o zabójstwo. Latem odbędzie się jeszcze odrębny proces trzech byłych funkcjonariuszy, którzy mu towarzyszyli i według prokuratury pomagali.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Sprawa Stachowiaka jest o wiele bardziej bulwersująca, bo był po prostu torturowany, i nie było to robione w trakcie interwencji
Ale podobieństwo jest takie, że też był naćpany i może by nie umarł.
W sumie sprawa Stachowiaka mnie przeraża jeszcze bardziej, tortury na posterunku Milicji która nas powinna teoretycznie bronić..
A jak ktoś jest naćpany to można go zabić ?
Hitlerowski system policyjny w USA morduje tysiąc bezbronnych obywateli rocznie.
h ttps://www.washingtonpost.com/graphics/investigations/police-shootings-database/
Nie był naćpany, wykryto śladowe ilości. To pretekst do zastosowanie dziwnym trafem występującego wyłącznie po porażeniu paralizatorem przez funkcjonariusza excited delirium czy coś takiego. Zdaniem większości lekarzy nieistniejącego. Poczytaj i sprawdź fakty zanim będziesz bredził o zakatowanym człowieku, że był naćpany
"nieco"
Przewiezienie kolesia na posterunek i torturowanie w kiblu (bo tam nie ma na posterunku kamer) a interwencja na ulicy w obecności przechodniów, nie, te sprawy nie są nawet "nieco" podobne, są kompletnie NIEPODOBNE !
Obydwaj zostali zamordowani przez policjantów w bestialski sposób bez żadnej przyczyny. Czy to nie jest wystarczające podobieństwo?
dla Ciebie jest, dla mnie nie jest, zawsze możesz w akcie protestu pomalować pomnik Kościuszki a potem obrabować jakiś sklep...
No właśnie zupełnie niepodobna sprawa - Stachowiak był torturowany na komendzie milicji (specjalnie używam tego słowa) po zatrzymaniu na podstawie podobieństwa do kogoś poszukiwanego, tymczasem Floyd był zatrzymany na ulicy, po tym jak próbował płacić fałszywym banknotem i naćpany nie reagował na polecenia. Różnica jest dość znaczna.
Zobacz sobie, jak się zachowywał w sklepie. A płacenie fałszywym banknotem to jednak fakt? Dlaczego więc interweniowała policja? Stosował się do ich poleceń? Proste pytania, które "dupę pawłowa" obalają...
A jeszcze uzupełnię, bo widać że część ludzi nie chce lub jest zbyt głupia żeby zobaczyć zasadniczą różnicę (a ja nie bronię amerykańskiego policjanta), mianowicie:
- policjant w USA wykonywał czynności zatrzymania (jakie by one nie były - to właśnie ocenia sąd) publicznie, w biały dzień, przy świadkach, mając świadomość że jest nagrywany - wykonywał zatem swe obowiązki (jakkolwiek by je rozumiał) z przekonaniem o ich słuszności i legalności - bo chyba nawet policjant w USA nie jest aż tak głupi żeby w takich okolicznościach świadomie łamać prawo i narażać się na takie kuku jakie teraz go spotyka.
- policjanci w Polsce (sprawa Stachowiaka) mając pełną świadomość że łamią prawo, zamknęli się ze skutym w kajdanki facetem w kiblu na komisariacie, bo tylko tam mogli liczyć na bezkarność gdyż było to jedyne pomieszczenie bez monitoringu (nie wiedząc że paralizator posiada videorejestrator) i po prostu go torturowali, a podczas tych tortur facet zmarł.
I tak myślę , czy niektórym nie umyka fakt że tam zabito w miejscu publicznym nieuzbrojonego chorego psychicnie człowieka, który miał klaustrofobię i panicznie bał się wejść do radiowozu.
Dlatego uduszono go kolanem jak psa. Bo wariował i się opierał.
Ten policjant powinien siedzieć.
Polacy mieszkający w USA są w awangardzie rasistów.
to nie jest takie proste
facet byl duzy i ewidentnie mial w pewnym momencie odpal, kiedy nie mogli go zapakowac do samochodu
policjant nie mogl wiedziec czy to jest gosc majacy klaustrofobie czy pod wplywem narkotykow i co mu strzeli do lba w zwiazku z tym
(z drugiej strony nie mogl tez wiedziec co podnosza niektorzy przeciw Floydowi ze byl wczesniej wielokrotnym przestepca - w stanie Minnesota byl czysty i Chauvin nie mogl zakladac ze to przestepca)
stosowal standardowa technike obezwladniania - normalnie nic nie powinno sie stac
zgadzam sie, ze potem jak Floyd juz lezal na ziemi w kajdankach przedluzanie tego przyduszania nie bylo potrzebne (wciaz nic nie powinno sie stac.... ale)
niektorzy wokol, wielu wrogich interwencji i policji, tez "nie pomagali" - sytuacja byla dosc dynamiczna
gdybym byl przysieglym w tej sprawie - przy najmniej na razie - jeszcze wiele moze sie okazac w czasie procesu - glosowalby za pewnoscia z uniewinnieniem z zarzutu morderstwa drugiego stopnia (Chauvin na pewno nie dzialal z zamiarem pozbawienia zycia),
co do drugiego zarzutu morderstwa trzeciego stopnia - zastanawialbym sie - na razie chyba tez bylbym za uniewinnieniem - ale tuz jeszcze moja opinia moze sie zmienic
natomiast glosowalbym "winny" w przypadku trzeciego zarzutu - nieumyslne spowodowanie smierci przez ryzykowne dzialanie (nie jestem pewien czy wlasciwie to oddalem po polsku (second degree manslaughter - creating an unreasonable risk and knowingly taking chances of causing death or great bodily harm)
tylko pamietajmy ze o winie/uniewinnieniu, z kazdego z trzech zarzutu z osobna, decyduje cala lawa przysieglych ktora musi w dyskusji uzgodnic decyzje jednoglosnie
second degree manslaughter w Minnesocie to do 10 lat i do 20 tys USD grzywny - ten drugi aspekt ma male znaczenie wobec milionow USD ktore rodzina moze dostanie w postepowaniu cywilnym
Powinien zostać stracony w procedurze zgodnej z metodą wykonywania wyroków śmierci w danym stanie. Przejął od sądu uprawnienia do procesu, wydania wyroku i egzekucji, co więcej, pozbawił Prezydenta szansy na akt łaski. O odwołaniach od wyroku nie wspomnę.
Nadal ćpa, ale to nie powód, żeby go zabić.
I nadal pracuje.
'murzyna'? serio?
przybyłeś do nas wprost z XIX w.?
Bzdura, chciał zabić. Jednak czuć żeś Amerykańska Polonia...
A ta "standardowa" procedura miała być wykorzystywana tylko w specjalnych przypadkach i na pewno, nie przez taki czas. Pomijając, że to był zły przepis i nieludzki. No ale widzę, że od tego strzelania do zwierząt się znieczuliłeś. Poza tym to przecież tylko czarny, nie?
Zdaje się, że wcześniej próbował płacić fałszywym banknotem i był pod wpływem środków uzależniających. I skąd wiadomo, że "chorego psychicnie człowieka, który miał klaustrofobię" - jakieś dowody na to?
A co ma piernik ... młotku?
Zdaje się że ameby prawackie pisać nie umieją a ty jednak tak.... Mógłby nawet kopać czy gryźć, policja jest po to szkolona żeby go obezwładnić a nie mordować. Ale u was wiem, ciemniejsza skóra, kula w łeb. S.... j patolu
Dziecko mentalne i realne zapewne, nawet nie zdajesz sobie sprawy, jak nie dorosłeś do prenumeraty Gazety Wyborczej, którą czytam od 1989 roku. Właśnie zgłaszam cię (zaimek specjalnie małą literą) do usunięcia do administracji GW w związku z "mową nienawiści".
a masz cos sensownego do powiedzenia?
Zobaczymy jak będzie tam, z tym szowinistą i mordercą.
Wesołych Świąt bez PIS-u dla Jagusi
Dlaczego - każdy? Wyrok śmierci nie wywoła rozruchów. Co najwyżej doprowadzi paru copów do opamiętania, że nie mogą mordować bezkarnie.
"Wyrok śmierci nie wywoła rozruchów."???
Moze nie wyrazilem sie jasno. Zawsze bedzie KTOS z wyroku niezadowolony. Albo ci ze strony poszkodowanego, albo ci ze strony oskarzonego. Trump za czesto krytykowal protesty, nie ustosunkowujac sie nigdy do rasistowskich wynaturzen - nie tylko w policji
Zobaczymy, moze - mam nadzieje, ze - sie myle.
Zabojstwo drugiego stopnia, a to jest najwyzszy z trzech zarzutow jakie ma, to maksymalnie 20 lat. Ale z tego zarzutu prawie ma pewno zostanie uniewinniony. Sadze ze dostanie 4-5 lat za second degree manslaughter.
Kare smierci zniesiono w Minnesocie w 1911 roku
I dlatego murzyn był przez dwie kadencje prezydentem... bo ci bogaci biali, wiecie.
Kosz, chamie!
Jaki kontrast z cynicznym okrucieństwem Chauvina, który wbrew metodom nauczanym w akademiach policji i wbrew reakcji ludzi z ulicy postanowił zamordować Floyda, bo jak można inaczej zrozumieć duszenie bezbronnego człowieka przez przeszło 9 minut. Ile było w nim nienawiści, jeśli naraził się na utratę pracy, skazanie. Pewnie zakłada, że zabicie czarnoskórego ujdzie mu na sucho. Zabójcy Breonny Taylor, który strzelał na ślepo kilkanaście razy aż ją zabił grand jury nie skazało. Codziennie giną czarne dzieci - dziś w Chicago został zastrzelony strzałem w plecy 13-letni chłopiec. Kilka kat temu dwaj policjanci zastrzelili w Cleveland male czarne dziecko bawiące się w ogródku jordanowskim.
Fakt, że Floyd i jego partnerka ćpali i walczyli z uzależnieniem (spowodowanym bólami) zbliża ich do losu wielu Amerykanow i pewnie pozytywnie nastroi ławników.
No cóż, bycie naćpanym, płacenie fałszywym banknotem i nie słuchanie się poleceń policji to bardzo zwalniające od odpowiedzialności warunki.... Więc, proszę, nie szermuj wyrokiem, bo: "zabicie czarnoskórego ujdzie mu na sucho"....
To młotek zabawny jest. Po co wyrzucać, lepiej czytać przy flaszeczce