Centroprawicowy rząd Marka Ruttego opierał się na koalicji czterech ugrupowań i choć sam premier, który jest przywódcą liberalno-konserwatywnej partii VVD, był zasadniczo przeciw dymisji, parła do niej reszta gabinetu. Chciała bowiem uprzedzić nadciągające głosowanie nad wotum nieufności w parlamencie.
Rutte wraz ze swymi ministrami będzie tymczasowo pełnić obowiązki do planowanych już wcześniej marcowych wyborów.
Powodem burzy w holenderskiej polityce jest ogłoszony w grudniu raport parlamentarnej komisji śledczej o nadzwyczaj restrykcyjnym prześwietlaniu przez urzędy skarbowe dokumentacji związanej z zasiłkami na dzieci.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Tak wyglądają standardy zachodnioeuropejskie, a tak białoruskie...pardon polskie.
To tylko kilkaset kilometrów odległości ale lata świetlne świadomości społecznej
kradzenia tak po wykształciuchowsku :)
A KO milczy zamiast wysyłać pozew za pozewem przeciw klice Kaczyńskiego, do TSUE, ETPC i do polskich sądów, udzielać anty-rządowe wywiady do telewizji i prasy. Po co udawać, że się głosuje? Lepiej robić awantury, żeby cały świat słyszał. O grzecznie „głosującym” Budce i KO nikt nawet nie wspomina.