Podczas wtorkowego posiedzenia Rady Współpracy w Zatoce (GCC) w saudyjskim mieście Al-Ula przywódcy Arabii Saudyjskiej i Kataru podpisali porozumienie, które ma zakończyć konflikt trwający od lata 2017 r.
Rijad otworzy granice z emiratem i przestrzeń powietrzną dla jego samolotów. W zamian Katar wycofa pozwy, jakie złożył w Światowej Organizacji Handlu i Urzędzie Lotnictwa Cywilnego przeciwko Arabii za blokadę.
Nagle zapanowała atmosfera „przyjaźni i braterstwa”, wedle słów Mohammeda bin Salmana, który zapowiedział, że porozumienie „wzmocni stabilność i solidarność” państw Zatoki Perskiej.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
w negocjacjach prowadzących do zażegnania konfliktu
Wpisuje się to porozumienie w proces ustanawiania
stosunków dyplomatycznych szeregu państw arabskich
z Izraelem. Co jest sukcesem administracji Trumpa
Teza ze nadchodząca prezydentura Bidena ma wpływ
na te wydarzenia jest wyssana z palca ( lewackiego)
Uwielbiam takie analizy, które wbrew faktom próbują za wszelką cenę wychwalać Trumpa. Po pierwsze to odchodząca dyplomacja republikańska naruszyła względną równowagę w regionie zacieśniając sojusz z Arabią Saudyjską i popierając każdą głupotę Izraela. Arabia Saudyjska onieśmielona postanowiła postawić do pionu bliską zagranicę, czyli Katar. Katar co było jasne jak słońce pobiegł prosić o pomoc głównego rywala Saudów, czyli Iran. Teraz wszystko wraca do normy. Tak jak w tym kawale o kozie. Taka to rola dyplomacji Trumpa.