Występ gwiazdy został zaplanowany w najdrobniejszych szczegółach. Agentka z licencją 00, Nomi, opasana liną zbiega po fasadzie, przeskakuje po dachach budynków, obserwuje złoczyńców – i wyciąga smartfon marki Nokia. Scena rozgrywa się na tle panoramy wieżowców Londynu. W końcu Nomi skacze bez wahania z drapacza chmur.
„Potrzebujesz tylko jednego gadżetu" – brzmi tytuł kampanii reklamowej 25. filmu o Jamesie Bondzie "Nie czas umierać", za którą stoi producent smartfonów HMD Global, a w której ma wystąpić kilka smartfonów Nokii. Ile za to zapłacono, pozostaje tajemnicą.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
To akurat z leadu, nie z treści, ale chyba tym gorzej. Nokia ma się dobrze. Telefony to była tylko część jej działalności, jedna z wielu.
" Także Microsoft nie był w stanie wydobyć Nokii z dna i w 2016 r. sprzedał ją fińskiemu start-upowi HMD Global, w którym działa wielu byłych pracowników Nokii".
Microsoft nie sprzedał nikomu Nokii, bo nigdy jej nie kupił. Jedyne, co kupił, to dział mobile Nokii, który potem odsprzedał HMD Global wraz z prawem do wykorzystania znaku towarowego na smartfonach.
Dokładnie. Brak rzetelności ze strony GW, znów..
Może nie tyle ze strony GW, co "Die Welt", ale że też po tylu latach redaktorzy, którzy to puszczają, nie wiedzą tego, że Nokia to pińcet różnych rzeczy, to dziwne.
Tak, tu chodzi tylko o ten dział, o markę Nokia telefonów/smartfonów. Z artykułu wynika to jednoznacznie, następnym razem proponuje przeczytanie tekstu przed jego skomentowaniem...
Nie wynika. Upadek koncernu, Microsoft sprzedał Nokię... Ewidentnie ani autor, ani redaktor, który napisał lead, nie wiedzieli, o co chodziło.