Śledczy zatrzymali dotąd 11 osób, w tym krewnych zabójcy. Mnożą się żądania, by pociągnąć do odpowiedzialności tych, którzy zorganizowali nagonkę na nauczyciela za to, że pokazał uczniom karykatury Mahometa opublikowane swego czasu przez satyryczny tygodnik "Charlie Hebdo".
Adwokat Thibault de Montbrial tak uzasadnia to w wywiadzie dla „Le Figaro”: „Ci, którzy wezwali do mobilizacji przeciwko Samuelowi Paty’emu, świadomie wskazali cel”.
Według radia Europe 1 minister spraw wewnętrznych Gérald Darmanin zwrócił się do prefektów (odpowiedników wojewodów), by doprowadzili do wydalenia 231 cudzoziemców wpisanych do wykazu nazwanego Katalogiem Rysopisów Służących Zapobieganiu Radykalizacji o Charakterze Terrorystycznym, w skrócie FSRPT. To praktycznie jedyna konkretna decyzja wynikająca z niedzielnego posiedzenia Rady Obrony przy prezydencie i znana publicznie.
Wszystkie komentarze
KATOLICYZM - niczym się nie różni.
Katolicyzm - wrzód, który trawi Polskę od początku. Był przyczyną rozbiorów Polski oraz jest przyczyną biedy i zacofania Polaków.
Sam jesteś żałosny s_ syn. W dodatku fanatyczny kundelek. Każda religia wciska ciemnotę od dziecka i potem trudno się z tego wyzwolić. Ale wystarczy włączyć myślenie.
Pewnie nigdy. Religia towarzyszy ludziom od poczatki swiata. I radzi zle i dobre skutki.
Madry czlowiek czytajac tekst o tym, co zdarzylo sie pod Paryzem zapytal by DLACZEGO. A nie 'myslal' stereotypmi i gegal 'jak zwykle'.
Islam niczym nie rozni sie od chrzescijanstwa i judaizmu religijny analfabeto.
Wyrosl z tych samych kulturowych korzeni swiata multi-culti starozytnego Bliskiego Wschodzu, ktory w tamtym czasie byl pepkiem swiata. Nieco pozniej niz dwie wczesniejsze, ale uksztaltowala go ta sama kultura i zwiazany z nia swiat wartosci.
To rodzaj perpetuum mobile: cyniczne łajdaki żyją w dobrobycie i bezkarności podtrzymując ludzką głupotę i urojenia i tresując rzesze wiernych, a ci bronią swoich ciemiężycieli i sami podtrzymują system. Podstawą są bandyckie metody wciąganie ludzi w szeregi mafijnej wspólnoty zaraz po urodzeniu, kiedy nie mają jeszcze własnego zdania i nie mogą nawet zaprotestować.
Widzę, że chińsko-ruski kundel, oprócz polityki, zbrojeń, fizyki jądrowej, medycyny i literatury, uczony jest też w religii. No, no...
To nie "stereotyp" tylko elementarna statystyka. Większość nienawiści, wojen i agresji w historii ludzkości wynika(ło) z religii. Na drugim miejscu jest nacjonalizm. Odpowiedź na pytanie "dlaczego" brzmi: "bo są tacy co mają religię zamiast mózgu i w jej imię są gotowi do najgorszych podłości".
Nie wyrośnie, tak jak nie wyrosła z gruźlicy, ospy i polio. Zostały zwalczone szczepionkami. Na religijne pierdy też jest potrzebna szczepionka w postaci perspektywy znośnego życia na tym świecie, a nie u jakiegokolwiek niewidzialnego zioma.
Jak zwykle na temat." A w Ameryce biją murzynów"
Faktycznie, obcinanie głów i strzelanie do ludzi za ateizm to w Polsce smutna codzienność; aż strach się ruszyć poza Pułtusk.
W Polsce chodzi o cos zupelnie innego niz we Francji.
Teczowa Matka Boska E. Podlesnej w Polsce to POLITYKA i wojna kulturowa miedzy dwoma populacjami Polakow. Religia - ta sama dla obu stron sporu politycznego - jest nad Wisla instrumentalnie wykorzystywanym narzedziem polityki.
To o czym pisze P. Muszynski to zderzenie cywilizacji, choc polityka tez odgrywa tu wielka role. Tyle ze jest to polityka miedzynarodowa ktorej skutkiem jest zderzenie czy raczej wojna Zachodu ze swiatem islamu. Ten 18 letni Czeczen, ktory zabil nauczycielahistorii i ten nauczyciel sa zolnierzami tej wojny.
"czyżbyśmy tak daleko byli od mordów religijnych? "
W urojonym świecie czytelników Wyborczej mordy religijne są w Polsce tuż tuż od dobrych dwóch dekad. Tymczasem zamiast mordów religijnych mamy puste seminaria i młodzież omijającą kościoły. Trochę pohamowałbym więc ze stawianiem znaku równości między Polską a Francją.
A może choć przez chwilę pomyślałbyś o człowieku, którego zamordowano, a nie tylko o własnej, polskiej dupie?
"Tymczasem zamiast mordów religijnych mamy puste seminaria i młodzież omijającą kościoły."
Niestety mamy też kilkuset agentów kościoła rzymskokatolickiego na najwyższych szczeblach władzy, w urzędach, służbie zdrowia, uniwersytetach... Im do działania nie jest póki co potrzebna pobożna młodzież ani pełne seminaria. Mordy religijne też nie są im potrzebne - bo osiągnęli to, co chcieli, przy pomocy "bezkrwawych" metod administracyjno-policyjnych i usłużnym "wierzącym". Który polski nauczyciel odważy się powiedzieć na lekcjach historii coś niewygodnego dla kościoła rzymskokatolickiego (jeżeli w ogóle znajdzie na to czasiędzy nauczaniem o kolejnych prześwietnych sukcesach polskiego oręża i "rzeczypospolitej szlacheckiej")? Który lekarz odważy się otwarcie powiedzieć coś przeciwko np. wieszaniu krzyży w szpitalach?
To się zacznie zmieniać, niestety dopiero za kilkadziesiąt lat, kiedy wymrą ci, którzy na widok Karola Wojtyły dostawali nie powiem czego...
Mordów religijnych w Polsce nie ma, a jedynie pobicie ze skutkiem śmiertelnym przez prawactwo albo zaszczuwanie gejów aż popełnią samobójstwo. Wot, kultura!
No, może poza tym, że mordów religijnych nie dopuszczają się obecnie praktycznie żadni wyznawcy poza islamistami.
I chrzescijanami.
Tyle ze chrzescijanie zabijaja miliony muzulmanow, a muzulmanie jednostki. I wtedy sa o tym teksty na pierwszych stronach chrzescijanskich mediow Zachodu.
Ty kundlu mylisz chrześcijan z armią USA, która m. in. wypełnia zadania starotestamentowych elit tego kraju i rządu Izraela, a nawet płatne zlecenia Arabii Saudyjskiej.
"Tyle ze chrzescijanie zabijaja miliony muzulmanow"
Człowieku, miliardy!
Tak, jasne, a najgorsi są polscy katole. Zieeeeew.
Chrześcijanie w USA dokonują zamachów na kliniki, w których przeprowadza się aborcję. Jak najbardziej z pobudek religijnych.
Najgorszy jest sojusz ołtarza z tronem
Wtedy państwo staje się wyznaniowym potworem
To jest efekt ponad 30letniego ignorowania wszystkich sygnalow o tym, że asymilacja jest niemożliwa - oczywiście w imię poprawności.
Asymilacja jest oczywiscie mozliwa. Co widac od wiekow w Polsce, co widac w wielu panstwach Zachodu. Co widac w Ameryce: w Kongresie USA jest kilka Demokratek-muzulmanek i sa one bardzo aktywne politycznie. Z pozytkiem dla wszystkich innych Amerykanow.
Tyle, ze asymilacja to trudny i skomplikowany proces spoleczny i panstwo nie moze o nim zapominac. A panstwa UE o nim zapomnialy zamykajac muzulmanow w imigranckich/religijnych gettach.
Bez jaj, asymilacja jest możliwa. Każdy, kto miał kontakt ze światem arabskim wie, że wielu nominalnych muzułmanów całkiem dobrze odnajduje się w prawach i obyczajach "niewiernych". Wśród nich tylko nienawiść do Izraela wydaje się być stała i niezmienna.
We Francji muzułmanie są politykami, nawet ministrami, profesorami uniwersytetu, cenionymi pisarzami. Ja miałam doktoranta szyitę z Iranu (jego żona była irańską komunistką). Mam też muzułmanina w rodzinie. Wczoraj czytalam o małżeństwie muzułmanina z katoliczką.
Muzułmanami byli generałowie Bem i Langiewicz, obaj konwertyci, i wielu wybitnych polskich politykow na emigracji w Turcji w XIX w.
Fanatyzm w islamie jest niestety dość pospolity ale poza Bliskim Wschodem, Indonezją i Maghrebem to są ułamki procenta ludności muzułmańskiej.
Wiem, ze w wielu panstwach Zachodu muzulmanie swietnie sie odnajduja. I staja sie czescia elit politycznych, kulturalnych czy biznesowych. Choc maja pod gorke m.in. z tego powodu, ze Zachod nie stworzyl czegos takiego jak amerykanski 'melting pot', ktory pozwolil w Ameryce stworzyc narod z ludzi wszelkich mozliwych kultur, religii, ras, nacji, itd. To jest jedna z przyczyn zbyt powolnej asymilacji muzulmanow, ktorzy zamknieci w etnicznych/religijnych gettach sa w sytuacji spolecznej, ekonomicznej i politycznej Afroamerykanow w USA. Stajac sie latwym lupem religijnych fundamentalistow.
Kolejna to wsparta setkami milionow dolarow rocznie ekspansja saudyjskiego wahhabizmu w swiecie islamu - czyli islamskiego ektremizmu i szyickiego terroryzmu - w czym swiadomie pomagaja USA 'walczace z terroryzmem'.
Nastepny to Izrael: budowa przez syjonistow 'Wielkiego Izraela' na okupowanych od 50 lat ziemiach Palestynczykow, Libanczykow i Syryjczykow wymga trzymania pod butem panstw i narodow Bliskigo Wschodu, a to wymaga politycznego i militarnego parasola Wuja Sama, a to z kolei wymaga skrajnego skorumpowania amerykankiej demokracji przez Israel Lobby. I zamrozenia jakichkolwiek zmian spolecznych, demokratyzacji panstw arabskich i rozwoju nowoczesnych nurtow islamu.
Po takich tekstach jak ten Muszynskiego wiekszosc ludzi widzi w tym, co sie stalo pod Paryzem jedna ofiare.
A sa dwie.
Moim profesorem gimnastyki byl francuski muzulmanin.
Rozmawiajac z nim powiedzial min. ,ze 12 - latka jest na tyle rozsadna, ze moze nosic muzulmanska chuste.., ze dal wybor swojej katolickiej narzeczonej: jesli go poslubi beda zyc wg. regul religii muzulmanskiej i np. ich dzieci nie beda nosc imion francuskich/europejskich , ale arabskie...
Bem i inni polscy oficerowie to zupełnie inna para kaloszy. Ich konwersja nie miała nic wspólnego z autentyczną wiarą. Umożliwiała im po prostu dalszą karierę w wojsku państwa, które ich przyjęło. Zresztą przykład państwa Osmanów jest znaczący - kariera stała tam otworem przed każdym zdolnym człowiekiem, pod warunkiem, ze wyrzekł się swojej wiary i przeszedł na Islam. Czyli tak nie do końca pasuje to do tezy o "asymilacji".
Co do wykładowcy z Iranu, to pewnie jednak był Pers a nie Arab. Większość rzeczy, które tak nas odstręczają w islamie tak naprawdę ma korzenienie w kulturze plemiennej Arabów. Pers mógłby patrzeć z wyższością zarówno na Arabów jak i nas samych.
Ależ były sygnały, było krytyczne postrzeganie, jeszcze kilkanaście lat temu w Niemczech sama Merkel grzmiała z trybuny, że integracja jest nieudana, że imigracja to zjawisko niekorzystne. A teraz okazuje się, że muzułmanów kocha bardziej niż swoich obywateli, a jeśli ktoś krytykuje brak integracji, to jest rasistą... Zwrot o 180 stopni. I kurs prosto na ścianę.
Nawiasem mówiąc, w sprawie mordu we Francji nabrała wody w usta. Zresztą po atakach w Niemczech też milczy. Ale jak ktoś na ulicy krzywo spojrzy na muzułmanina to pierwsza leci, żeby stanowczo potępiać.
Możliwa jest asymilacja jednostek, ale kiedy państwo współpracuje w tym celu z islamskimi organizacjami, reprezentującymi zbiorowość, to znaczy, że niczego nie rozumie i kręci sznur na własną szyję.
Fakt, asymilacja religiantów w cywilizacji jest niemożliwa. Widzimy to na przykładzie Polski.
Bo ma w Niemczech duzo Turkow - wyborcow...?
Kara dla rodziny? To jak kiedys za Hitlera albo dzis w syjonistycznym Izraelu.
Inaczej się nie da. A w Izraelu terroryzm jest śladowy
Zmyslasz/klamiesz z tym hejtem.
O borze! „Zaczupyna otwierać oczy”.
Czy nie sądzisz, że już za późno?
Czy ekranizacja Uległości Houellebecqa jest już gotowa? Będzie jak znalazł na wybory w 2022 ;)
Publicysta „Tygodnika Solidarności” Patrick Edery poinformował na Twitterze, że zanim Abdullah A. trafił do Francji, jemu oraz jego rodzinie azylu odmówiła Polska. Jak zaznacza dziennikarz, dzięki swojej „potępianej polityce”, Polska do tej pory nie doświadczyła na ataku terrorystycznego.
Czy to prawda?! Dlaczego nie ma o tym słowa w tekście?!
Chwalic Polske za islamofobie rzadzacego Polska katolickiego rezimu Kaczynskiego moze tylko polityczny i religijny analfabeta. I nacjonalistyczny oszolom.
Ty jestes psychicznie chory hahahaha
Są katolicy, którzy czytają "Więź" i "Tygodnik Powszechny" i tacy, którzy nie odciągają ucha od Radia Maryja. I jedni, i drudzy wierzą niby w to samo, a jednak widać różnicę...
W Europie mieszka, o ile się nie mylę, 40 milionów muzułmanów. Do ISIS należało... 5 tys. Oblicz, jaki to procent. To takie proste zadanie z matematyki, które pozwala spojrzeć na całą rzecz w odpowiedniej perspektywie.
Brednia. Mam dość naszych oszołomów na cóż więc dodatkowi wierzący w inne Mzimu?
Czy czeczeński morderca należał do ISIS? Nic o tym w tekście nie ma...
Coz, jestes narodowym oszolomem z katolickim Mzimu we lbe. I niedoukiem, ktory nie ma pojecia, ze szyicki Iran w czasie wojny (1942) przyjal ok. 120 tys. zolnierzy gen. W. Andersa.
Nie ma czegoś takiego jak islamofobia. To realizma, to tylko chłodne, rzeczowe spojrzenie na tę chorą religię i jedyna możliwa reakcja: ODRZUCENIE.
Dopóki to będzie podstawa ich tożsamości, nie ma dla nich miejsca w laickiej czy chrześcijańskiej Europie.
Wtedy akurat Iran był państwem świeckim zdominowanym przez Brytyjczyków i nie był jak teraz państwem teokratycznym, dalekim od ortodoksji, który rzuca fatwę na wszystkich i zabija tych, którzy cokolwiek powiedzą o Mahomecie nie tak, jak by sobie tego oni sami życzyli.
Przejęzyczenie. Chciałem napisać "wtedy Iran był państwem dalekim od ortodoksji"