W ostatnich dniach presja wywierana na media znów się nasila.
We wtorek 1 września sześciu dziennikarzy TUT.BY, BelaPAN i "Komsomolskiej Prawdy" zostało zatrzymanych w Mińsku podczas relacjonowania studenckich protestów, chociaż mieli dziennikarskie legitymacje i niebieskie kamizelki z napisem „Prasa” - funkcjonariusze OMON-u wyjaśnili to "koniecznością sprawdzenia dokumentów". Przewieźli ich na posterunek Oktiabrskij, gdzie sporządzono protokół o udziale w „niesankcjonowanym wydarzeniu masowym”.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Były prawdziwe :)?
Ano, właśnie...
Straszny facet z tym kałachem i zaczeską na łysej głowie.
Śmieszny i straszny zarazem.
Na Białorusi pałują za białoczerwoną a w Polsce za wielokolorową.
Bogu dzięki, istnieje niezależna, obiektywna i znakomicie poinformowana "GW" :-)