Na co dzień 86-letnia Jane Goodall – najsłynniejsza prymatolog świata – jest koczowniczą aktywistką: przez 300 dni w roku podróżuje, aby prowadzić wykłady i nadzorować projekty, które w ramach Jane Goodall Institute (IJG) realizuje na całym świecie. Pandemia zmusiła ją do przyhamowania tego szalonego tempa i do powrotu do Bournemouth, rodzinnego miasta na południu Anglii. – To właśnie tutaj dorastałam, tu jest mój dom, w którym mieszka też moja siostra, jej córka z partnerem i dwójką dzieci, a czasami też mój syn. Początkowo myślałam, że ta przerwa będzie zmarnowanym czasem. Ale zabrałam się do pracy i postanowiłam zrobić dwie rzeczy: po pierwsze, wysyłać wiadomości w świat w dowolnym formacie, prowadzić konferencje przez Skype’a, Zooma itp., a po drugie, uporządkować i usystematyzować 50 lat mojej pracy – wyjaśnia przez Skype'a. Za jej plecami widać bibliotekę, a tam m.in. stare wydanie „Tarzana wśród małp” Edgara Rice’a Burroughsa, dzieła, które – jak podkreśla – zaważyło o jej losach.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Planeta by odetchnela jesli jakas zaraza by wytłukła tylko gatunek ludzki.
Swiatem rzadzi (glownie zachodni) Wielki Kapital, ktorego Bogiem jest PROFIT. Wiec ma w nosie Planete.
Jak widzisz wychodzi to ludziom na zdrowie. Jedz do Afryki i znajdz sobie jakas dziewczyne wsrod sexy szympansic.