Zarządzenie skazuje na kwarantannę domową każdego obcokrajowca czy Hiszpana, kto po 15 maja wjedzie do Hiszpanii, z wyjątkiem pracowników nadgranicznych, transportowców i personelu medycznego. Wolno będzie wychodzić tylko po niezbędne zakupy, zawsze w maseczce ochronnej.

Agencje podróży i linie lotnicze, gdy wznowią ruch turystyczny, będą musiały informować o tym klientów, zanim sprzedadzą im bilety, i rozdawać do wypełnienia formularze sanitarne.

Rygory mają obowiązywać do odwołania stanu alarmu epidemicznego. Na razie co najmniej do 29 maja, chyba że/https://wyborcza.pl/7,75399,25933577,polowa-hiszpanii-wraca-do-zycia.htmle zostanie on przedłużony.

Awantura o większy luz

Rządowy plan stopniowego i zróżnicowanego regionalnie powrotu do normalnego życia społecznego i gospodarczego rozpętał kolejną polityczną awanturę. Od poniedziałku połowa kraju korzysta z liberalizacji, a połowa wciąż nie.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Pierwszy kraj, który otworzy się na turystów zostanie Nowym Kuwejtem...
    @RK1965
    Otwarcie się na turystów to jedno, ale jednak jest jeszcze kwestia kwarantanny po powrocie. Co z tego, że np. otworzy się na turystów Portugalia jeśli po powrocie będę musiał spędzić 14 dni w kwarantannie?
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @jd29
    po co wracać :)
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Nawet pomimo przejścia na stronę PSOE kierownictwa słabnących Ciudadanos, raczej nie uda się obronić Sanchezowi kolejnego przedłużenia stanu alarmowego. Wynika to nie tylko z braku przejrzystości decyzji, ukrywania nazwisk "ekspertów", partyjniackiego rozdzielnika pomiędzy swoje, socjalistycznie zarządzane autonomie a "wrogie" prawicowe. Rząd okazuje butę i nieudolność. Sanchez najprawdopodobniej zauważa taż, że ciężarem, który może go utopić staje się komunista Iglesias. Jego przekręty majątkowe, jego pieniądze w raju podatkowym od rządu Wenezueli, jego nieruchomości i niemal ćwierć miliona euro na kontach bieżących - to wszystko, moim zdaniem, przesądza że Sanchez bez skrupułów utopi Iglesiasa i przytuli się do Ciudadanos. Jeśli zaś nie uda się przedłużyć stanu alarmowego, wtedy autonomie będą same decydować o planie otwierania się. To dobrze, bo w większości sytuacji, w rządach autonomicznych za sprawy sanitarne odpowiadają osoby z wykształceniem medycznym a nie politykier, filozof jak w rządzie Sancheza. Dalibyście też spokój z powielaniem łatki ultraprawicy VOX. W odróżnieniu od innych ruchów skrajnie prawicowych VOX jest prounijny i nie jest faszyzujący.
    już oceniałe(a)ś
    0
    3