Po dwóch miesiącach ścisłej kwarantanny i ograniczenia obecności ludzi w miejscach publicznych Hiszpanie zaczną znowu żyć jak wcześniej, choć nie wszyscy i nie od razu.
Plan powrotu normalności jest czterostopniowy i szczegółowo rozpisany. Poszczególne części kraju będą go realizować w różnym tempie, zależnie od postępów w ograniczaniu epidemii koronawirusa. Rząd w Madrycie zachowuje w tej sprawie ostatnie słowo, choć ma konsultować wszystkie decyzje z poszczególnymi regionami.
Wszystkie komentarze
ale to wynik współpracy z El Pais, który coraz bardziej przypomina prorządowy TVPiS a Wyborcza z nimi współpracuje. El Pais był nieco socjalistyczny, ale od kiedy jest Sanchez to zaczęły się jakieś cyrki.