„Biało-czerwona flaga jednoczy nas i przypomina, że jesteśmy Polakami” – napisał Andrzej Duda w przesłaniu do Polonii z okazji jej święta obchodzonego 2 maja. Wspomniał w nim też o „wielowiekowym dorobku i wkładzie Polonii i Polaków za granicą w odzyskanie przez Polskę niepodległości”. Przemilczał jednak, dlaczego Polonię pozbawia się prawa udziału w wyborach prezydenckich.
W sprawie wyborów dostajemy mnóstwo listów od czytelników z zagranicy. Piszą do nas zdezorientowani Polacy mieszkający w Szwecji, Niemczech czy Wielkiej Brytanii. Piszą, że alarmowali polskie konsulaty w swoich krajach, ale ich obawy (jeśli uda im się do konsula dodzwonić) są ignorowane.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Moze w Jackowie. Bardzo liczebna Polonia mieszka w UE i Wielkiej Brytanii, zna polskie realia na biezaco i bynajmniej nie popiera pisiorow.
ci którzy Polski nie widzieli i nie znają, rzadko też głosują w polskich wyborach. Zakładając że w ogóle posiadają ważny polski paszport, co - przypominam - jest warunkiem udziału w wyborach za granicą (tak, wiem, w Unii można na dowód, ale mówimy o USA).
Porownujac procedury wyborcze niemieckie i polskie, to w wyborych niemieckich nie mam watpliwosci do waznosci i decyzyjnosci mojego glosu, w polskich wyborach tego przekonania troche brak. W polskich wyborach biore jedynie udzial, gdy ciemne sily jak pisiory zagrazaja demokracji.
to miło że jesteś Polakiem i Niemcem zamieszkałym w Austrii. Bez wątpienia odniosłeś wielki życiowy sukces, a my szaraczki wszyscy ci zazdrościmy.
Nie ma czego zazdroscic. Polakiem i Niemcem jestem z pochodzenia, urodzilem sie w binacjonalnej rodzinie, a w Austrii mieszkam z powodow zawodowych. To nie moj status jest kwintesencja komentarza, a porownanie procedur wyborczych, ktore od zawsze budzily pewien brak zaufania w polskim przypadku.
A, że pisior całe wybory i tak sfałszuje..To insza inszość.