Mamy kilka unikalnych atutów, dzięki którym Ukraińcy mogliby zamieszkać w Polsce, tworzyć nasze PKB, kupować mieszkania, itd. Póki co nie mamy jednak żadnej strategii, jak takich ludzi przyciągnąć - mówi Monika Banyś z agencji Personnel Service.

Michał Kokot: Ukraińscy pracownicy dobrze czują się w Polsce?

Monika Banyś: Z naszych badań wynika, że dobrze oceniają polskich pracodawców. Tylko stosunkowo niewielki odsetek zgłasza niezadowolenie. Negatywne doświadczenia ma mniej niż 10 proc. pracowników z Ukrainy.

Nie mają na to wpływu głośne incydenty, jak przypadek przedsiębiorcy, który nie udzielił pomocy ukraińskiej pracownicy, tylko wywiózł ją na przystanek autobusowy i porzucił?

– Z reguły do opinii publicznej przebijają się negatywne informacje, ale te zdarzenia nie mają wpływu na całościowy obraz pracy w Polsce. Przeważają zdecydowanie pozytywne lub neutralne doświadczenia ukraińskich pracowników. Te natomiast rzadko są widoczne w mediach. Podobnie było zresztą, gdy Polacy wyjeżdżali po 2004 r. pracować do Wielkiej Brytanii. Tam również nagłaśniano głównie negatywne historie.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Małgorzata Bujara poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Z dużym dystansem czytam te lamenty, z których niezmiennie wynika że Ukraińcy wyjadą do Niemiec i Polska gospodarka padnie, jeśli nie wprowadzi się dalszych ułatwień w zatrudnianiu pracowników z b. ZSRR.

    Nie ulega watpliwości, że pracodawcy kochają mieć w miarę tanich pracowników którzy w dodatku będą potulni, więc lobbują za kolejnymi ułatwieniami w ich sprowadzaniu. Fakty są jednak takie, że ta kategoria pracowników zaniża wynagrodzenia dla polskich pracowników, i po drugie, my mamy w Polsce poziom aktywizacji zawodowej ludności ledwo przekraczający 60%, co oznacza że na każde 3 osoby w wieku produkcyjnym ledwie 2 pracują. Tymczasem w Niemczech czy Szwecji ten poziom aktywności sięga blisko 80%, a to oznacza, że gdybyśmy chcieli taki poziom osiągnąć, to mamy jeszcze w kraju prawie 2 miliony niepracujących, a zdolnych do pracy. Tylko tych niepracujących nie zaktywizuje się rozdawaniem 500+ i premiowaniem siedzenia w domu, i potrzebna jest też rozsądna polityka komunikacyjna żeby ci ludzie mieli czym do pracy dojechać i z niej wrócić. Ot przykład, w Warszawie brakuje rąk do pracy, a w Szydlowcu 120 km dalej na bezrobociu siedzi pół powiatu, podczas gdy w wielu krajach jest to 1,5 godziny dojazdu pociągiem.

    To jest paranoja.
    @pankracypanasiuk
    Racja. Ale w Polsce rzad woli sie klocic i tracic czas zamiast powolac specjalistow, przebadac rynek pracy i zorganizowac go wlasciwie. Latwiej jest dac za darmo niewlasciwie rozlokowane 500+ aby zapenwic sobie wlasne wygodne zycie. Tych ludzi nie interesuje wlasciwy rozwoj kraju. Kraj sobie "leci" jakas wlasna droga, a oni walcza po chamsku o stolki przy pomocy KK ktory ma za cel tylko biznes dla siebie. Polska tragedia zrodzona z glupoty i ignorancji polakow.
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    @pankracypanasiuk
    Może nie wszyscy lubią spędzać 3-4 godziny dziennie na dojazdach...
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    @kaczorciech
    Znacznie wygodniej siedzieć w domu bez pracy i klepać biedę.
    Wszystkie duże skupiska oferują więcej miejsc pracy niż prowincja. Na Zachodzie ludzie często zmieniają miejsce zamieszkania dla pracy.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Traktuje się ich z pozycji polskiego paniska, płaci gó...ane pieniądze i chce zatrzymać u siebie? Jak być niewolnikiem, to przynajmniej za prawdziwe pieniądze...
    @votec
    Tyle, że Polak Polaka traktuje dokładnie tak samo. 2600 brutto i klaskać uszami z radości...
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Biznes znowu lamentuje ze mu tania sila robocza ucieknie... spokojnie Janusze biznesu z Lewiatana juz nie bedzie tak latwo uciec na zmywak do Londynu... wroca stare dobra lata 90te z "na twoje miejsce sa tysiace"
    już oceniałe(a)ś
    12
    3
    W mojej byłej firmie (montownia elektroniki) Ukraińcy pracują po 12 godzin 6 dni w tygodniu. Ciekawe jak to jest prawnie rozwiązane.
    już oceniałe(a)ś
    6
    1
    Dużą barierą przed wyjazdem z Polski będzie język. Wielu Ukraińców mówi nieźle po polsku, ale niemiecki czy angielski to już wielka rzadkość.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0