Szef dyplomacji amerykańskiej w piątek był w Ukrainie, sobotę spędził na Białorusi. Potem z zachodu przeniósł się na wschód, do Azji Środkowej i w niedzielę odwiedził Kazachstan, a w poniedziałek przyleciał do Taszkientu. Tu, co szczególnie zaniepokoiło Rosjan, spotkał się z ministrami spraw zagranicznych Uzbekistanu, Kazachstanu, Kirgistanu, Tadżykistanu i Turkmenistanu. Jak zauważyli moskiewscy obserwatorzy, wszędzie był przyjmowany z radością.
Moskiewski dziennik „Kommiersant” relacji o podróży gościa z Waszyngtonu nadał żartobliwy, ale jednak pełen niepokoju tytuł: „Rosja okrążona przez wizyty”.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Na Białorusi "wznowi pracę po 12 latach przerwy ambasador Stanów Zjednoczonych" - a co się zmieniło, że przyjeżdża ambasador? Mniej łamane są zasady demokracji? Nie słyszałem...
"Pompeo zrezygnował też z rytualnego dla zachodnich polityków odwiedzających kraje, w których łamane są zasady demokracji, spotkania z miejscową opozycją." Już nie jest potrzebna...
Tak są traktowani sojusznicy, chwilowi.. Kurdowie, kto następny?
To jak „w” Ukrainie to i ”w” Białorusi, albo „na” Ukrainie i „na” Białorusi. Jak już robicie cyrk to bądźcie konsekwentni.
======że Białoruś nie musi się uginać pod szantażem Rosji, która zawyżając ceny na ropę i gaz próbuje zmusić sąsiedni kraj do wyrzeczenia się swej suwerenności.=====
Problem w tym, że do niedawna Rosja sprzedawała Białorusi ropę i gaz bez ceł, po cenach jak dla rynku wewnętrznego. Teraz Rosja podniosła ceny do standardu jak w obrocie zagranicznym, ale i tak są nizsze niż te stosowane w eksporcie do Niemiec czy Polski.
=====Pompeo nie mógł natomiast obiecać Łukaszence zniesienia sankcji nałożonych na jego kraj, bo te są wprowadzone na mocy uchwały Kongresu.=====
Ależ mógł, mógł, w końcu ktoś wnioskuje do Kongresu o podjęcie odpowiednich ustaw, ale tak jak w przypadku Koreii Północnej Amerykanie stosują zasadę najpierw się rozbrój, a jak będziesz bezbronny to pomyślimy jak cię zagospodarować. Z korzyścią dla Ameryki oczywiście.
Myślę że rządzący we wszystkich krajach, które Pompeo odwiedził zdają sobie doskonale sprawę z tego aspektu polityki amerykańskiej.
AL, nie unoś się, bo jeszcze zawału dostaniesz:
- skąd wiesz co zaproponował Pompeo Łukaszence odnośnie cen?
- decyzja o zniesieniu sankcji, podobnie jak sprawy wojen są w mocy kongresmanów, głosujących na daną sprawą, nie rozumiesz, że dawanie obietnic bez pokrycia jest trochę słabe na tej półce relacji międzypaństwowych??
> Ależ mógł, mógł, w końcu ktoś wnioskuje do Kongresu o podjęcie odpowiednich ustaw
A Kongres mówi mu "wal się pan na ryj" - i Pompeo wyszedłby na durnia, sowiecki trollu.
Waaśka, post-stalinowsko-posthitlerowska kanalio, synu ojczyzny Gułagu, dlaczego jeszcze nie zrobiliście z Białorusią tego co z Krymem?
Czyli najpierw mówisz, że Radzinowicz kłamie, mówiąc że Rosja podwyższyła ceny ropy i gazu dla Białorusi. A potem sam piszesz "Teraz Rosja podniosła ceny (...)".
I kto tu kłamie, ty zawszona ruska onuco?