Odkrycie 39 zwłok w przyczepie tira pod Londynem nie dziwi służb. Brytyjska policja nie potwierdziła dotąd pochodzenia ofiar (nieoficjalnie wielu z nich to Wietnamczycy), ani nawet powodów, dla których były one przetrzymywane w tym kontenerze. Lecz nikt, nawet premier, nie wątpi, że ta tragedia ma związek z nielegalną imigracją. Miejsce odjazdu ciężarówki – Bułgaria – jedynie potwierdza podejrzenia, bo to kraj znany jako jeden z węzłów sieci handlu ludźmi, szczególnie na szlaku do Wielkiej Brytanii.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Tyle, ze to wszystko nie działa ze względu na ksenofobiczny populizm... a mafie przemytnicze nigdy nie znikną ale da się je drastycznie ograniczyć...
============================================================================
Przypominam, że jeden ze szlaków przemytniczych z kierunku azjatyckiego wiedzie przez Polskę i jest, co zrozumiałe, obsługiwany głównie przez naszych przemytników. Przecież w swoim czasie były doniesienia o busach na polskich blachach znajdowanych (porzuconych) w różnych miastach Niemiec, a które pochodziły z polskich wypożyczalni.
=====================
Le Figaro w tym artykule dość twórczo obchodzi się z prawda. Akurat ta opisywana ciężarówka z 39 Azjatkami od lat nie była w Bułgarii, a migrantów załadowano najprawdopodobniej w Belgii. Znaczne ograniczenie w 2018 r. przerzutu ludzi przez Włochy i przeniesienie się przemytników na szlak z Maroka do Hiszpanii to zasługa Salviniego, który zamknął włoskie porty. Bardzo aktywny szlak przerzutowy wiedzie przez Francję, a wokół Calais nadal dzieją się cyrki, ale o tym w artykule ani słowa. I zresztą sama Francja nie bardzo kontroluje, kto tam przebywa, mimo buńczucznych zapowiedzi Macrona, i gdzie, ale o tym w tekście cicho. Winni są inni.
Zresztą do problemu migracji sama Francja przyczynia się bardzo znacząco, dojąc swoje byłe kolonie na setki miliardów euro rocznie dzięki utrzymywaniu strefy Franka CFA i neokolonialnej zależności gospodarczej popieranej przez afrykańskie kompradorskie elity, do drastycznie zwiększa w tych krajach poziom biedy. Gdy to Francuzom wytknął Salvini, został wrogiem publicznym nr 1.
Ja trochę Afrykę, zwłaszcza tę wschodnią, znam w własnego doświadczenia i napiszę jedno - problem wynika z mentalności tamtejszych ludzi i braku wiedzy. Oni, po pierwsze, uważają że biali mają wszystko i powinni tym się podzielić bo byli kolonialistami, a po drugie, myślą że każdy kto do Europy dotrze, będzie żył na poziomie bez wysiłku i pracy. Potrzebna jest australijska polityka wobec migrantów i rozpropagowanie wiedzy o zasadzie zero nielegalnej migracji w krajach pochodzenia migrantów, bo inaczej Europa utonie wraz z napływem tych ludzi.
A jednak to się dzieje dzisiaj i w naszym kraju również. Pobudki osób będących przedmiotem tych procederów są różne. Ale ktoś to robi i zarabia na tym i ktoś na to zezwala lub przyzwala, stwarza ku temu warunki.
Mówimy nie imigrantom, jednocześnie dziwiąc się że istnieje przemyt ludzi.
To się nazywa obłuda.
Kraj Essex powinien wzmóc kontrole na swoich granicach.