Francja sprzeciwiła się w październiku decyzji UE o rozpoczęciu negocjacji akcesyjnych z Albanią (to weto miało wsparcie Holandii, Danii i Szwecji) oraz z Macedonią Płn. (w tej kwestii za plecami Francji być może kryło się parę innych krajów, ale w milczeniu), a w dodatku klapą skończyła się doraźna inicjatywa Donalda Tuska, by ten spór przenieść na szczyt UE. Prezydent Emmanuel Macron nie odpuścił bowiem swego weta ani pod naciskiem kanclerz Angeli Merkel, ani wobec wsparcia dla Macedończyków ze strony zdecydowanej większości krajów Unii.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Jaka Rumunia i Bułgaria?! Europa ma już pełną świadomość, że rozszerzenie na wschód (PL, Czechy, Słowacja, Węgry - jak nie u jednych, to drugich ciągle niby-dyktaturki, brak poszanowania prawa, żadnej lojalności wspólnotowej, tylko ciągnięcie kasy i rozsadzanie UE od środka), to był błąd. Jedynie Macron ma jaja by to powiedzieć na głos.
Niech sobie dziennikarze zapiszą w kajecikach: nie będzie żadnego rozszerzenia na UE na Bałkanach!
jakie "ciągle"?
Macron może sobie tak gadać, bo Francuzi nie mają interesów na wschodzie Europy. Jednak dla Berlina rozszerzenia z 2005 i 2007 roku oznaczały przedłużenie na wiele lat swojego cudu gospodarczego i zbudowanie potężnej strefy wpływów ekonomicznych.
do tego wystarczyła by umowa stowarzyszeniowa z UE jest tańsza a działa tak samo a śmieci ze wschodu nie mają głosu w sprawach UE
Nie udawaj Greka, stavros.
Tak jakby wygrana salviniego czy deale pomiedzy afd i kremlem nie byly bolem doopy dla Zachodu. Mamy naszych paliakow of course ale jednak trzeba sie trzymac mocno i napierd.lac zeby EU byla jak najmocniejsza
Tolerancja nie polega na dawaniu się frajerować takim podłym dupkom jak ty.
dlaczego działa tak samo?
dlaczego pomyłki?
Bo Kaczyński i Orban pasują do Europy jak wół do karety. Takie proste rzeczy trzeba ci tłumaczyć?
Kaczyński nie będzie rządził wiecznie!
Dla kompletności wywodu, trzeba dodać, że nie chodzi o Kaczyńskiego i Orbana (tacy ludzie znajdą sie w każdym kraju), tylko o to, że większość Polaków to nadal homo sovietikus i na nich głosowali.
W punkt!
Ej ej ej. Bez takich. Pomylka sa rzady karaczana ale one tez sie skoncza. Mielismy 8 lat PO i to znaczy tyle ze nas na to bylo stac. Ostatnie wybory nie byly wcale piesnia zwyciestwa pisiactwa.
Polacy to Ruskie, którym się wydaje, że są Francuzami.
Nie homo sovietkikus, tylko homo endecikus.
Jednak wyniki wyborów pokazują, że to Polscy mają problem mentalny. Kaczyński nie jest uzurpatorem. Polskie społeczeństwo jest bardzo odległe od oczekiwań wobec krajów Unii.
Homo debilius jest chyba najważniejsze.
Kaczyński sam się nie wybrał. A, że kupił chłopków za unijne dopłaty do hektara?
A cóż to za wywód, z którego wynika, że ponad połowa Amerykanów to homo sovieticus, bo głosowali na Trampa ?
Albo Polska wypluje kosciol i kaczor pojdzie w koncu do piachu. A jestesmy najszybciej laicyzujacym sie krajem swiata.
>No cóż Unia stała się tworem po prostu za dużym....
Unia jest przede wszystkim wspólnym rynkiem. Wielkim projektem o założeniu merkantylnym. Widziałeś kiedyś za DUŻY rynek?????????
Niestety, dla nowych członków, takich jak Polska, merkantylizm to oczywista bzdura. Nic dziwnego, że Kaczynski opowiada na prawo i lewo, że "rynek" tak ale u siebie w domu to on będzie decydował co jest koszerne a poza tym nikt mu nie wmówi, że Euro to nie szmelc. Tacy ludzie już kiedyś, w XX wieku, doprowadzili do wojen przerastających naszą wyobraźnię. I to dwukrotnie. Warto o tym pamiętać bo "uczone" rozprawianie o zbyt dużej Unii to zwyczajne rojenie.