- Zamierzamy pójść daleko w ekspansji monitoringu, bo okazał się bardzo użyteczny - zapowiedziała socjaldemokratyczna premier Danii Mette Frederiksen w rozmowie z dziennikiem "Berlingske".
Propozycja rządu zakłada, że policja będzie mogła rozmieścić wedle swego uznania 300 kamer. Ich obiektywy mogą być wycelowane m.in. w gmachy użyteczności publicznej czy popularne place w Kopenhadze i innych miastach.
W Danii jest już ponad pół miliona kamer i co roku przybywa 50 tys. nowych, ale montowane są głównie przy obiektach przemysłowych i jezdniach. Przestrzenie publiczne dla pieszych dotąd nie były regularnie monitorowane.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Czy to jest bezpieczne pozostaje póki co nieistotne. Zagrożenia trzeba ograniczać i im przeciwdziałać.