Powodem awaryjnego lądowania były mewy, które wleciały do silników maszyny. Oba silniki zapaliły się, a następnie wyłączyły, ale na pokładzie nie doszło do pożaru. Samolot awaryjnie lądował bez wysuniętego podwozia. Na pokładzie znajdowało się 234 pasażerów i pięcioro członków załogi.
Władze podają, że stan poszkodowanych jest "zadowalający". Jeden z nich powiedział państwowej telewizji, że maszyna zaczęła gwałtownie trząść się po starcie. - Pięć sekund później światła po prawej stronie samolotu zaczęły migać i poczułem zapach spalenizny. Potem wylądowaliśmy i wszyscy uciekli - powiedział.
Wszystkie komentarze
>>>Rannych zostało 55 osób, w tym 17 dzieci<<<, jak w tytule informuje obiektywna "Gazeta Wyborcza"...
Bohaterskim młodym zdolnym, wręcz genialnym umiejętnościowo dowódcą był rosyjski 41-letni pilot Damir Jusupow. Dokonał wyczynu może i trudniejszego od kapitana Sullenbergera, który posadził samolot na gładkiej rzece Hudson. Jusupow został natychmiast odznaczony Gwiazdą Bohatera Rosji i przeszedł do międzynarodowej historii pilotów wielkich pasażerskich odrzutowców. IATA zamierza go uhonorować najwyższym cywilnym odznaczeniem. W polskich mediach - cisza.
Stanisław Remuszko
remuszko@gmail.com, 504-830-131