Władze po tym, co określały początkowo jako "nieistotny wypadek przy próbach rakiety na paliwo ciekłe", uspakajały opinię publiczną.
Mieszkańcy Archangielska i okolic rzucili się jednak od razu do aptek po preparaty z jodem - takie, jakie przyjmowali po katastrofie w elektrowni atomowej w Czarnobylu. Ich obawy potwierdził komunikat, który na krótko pojawił się na oficjalnej stronie internetowej Siewierodwińska, ośrodka przemysłu stoczniowego budującego okręty dla marynarki wojennej. Było w nim ostrzeżenie przed podwyższonym poziomem promieniowania radioaktywnego.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Kamaryla? Zbyt pochlebne? Szajka po prostu
Bardzo ciekaw jestem na jakiej podstawie doszedłeś do takich wniosków. Można pisowi wiele zarzucić, ale nie pamiętam wydarzenia z ostatnich 4 lat które w jakikolwiek sposób zbliżało nas do Rosji.
trollu nowogrodzki, nie ma trzeciej drogi.
Można przynależeć albo do cywilizacji zachodniej, albo do satrapii moskiewskiej. A PIS od czterech lat pluje na Zachód pracowicie wypisując nas z Unii Europejskiej.
Jednocześnie liże ręce Putinowi a to wykorzystując KGB do przejęcia władzy w Polsce, karmiąc Moskwę rekordowym importem węgla, siedząc po uszy w rosyjskiej sieci wpływów w Europie (Orban, Le Pen, makaroniarze z północy itd.), głosując za powrotem Rosji do Rady Europy itd., itp.
Oraz wisienka na torcie - trzymając mordę w kuble na okoliczność zamachniętego wraku Tupolewa ;)))
Zażarta obrona interesów Rosyjskiego przemysłu węglowego nie wystarczy? Przecież do tego sprowadza się tzw. polityka klimatyczna obecnej ekipy.
Nie pcha. Ciągnie. On tam jest od zawsze.
Chyba jeszcze konsultują, bo póki co cisza.
A może im tym trollom na łeb spadło to cóś i pogibli sa wsiem...
...
Jak to jaki? Że innym też wybucha i nie ma takiego krzyku.
Niestety ta wschodnia mentalność panoszy się wszędzie. Gdy płonęły tony ołowiu na Notre Dame w Paryżu władze wiedziały o skażeniu. Powinny zarządzić ewakuację. Nie pisnęły słowem.
Może CIA, może nie. Jak dla mnie, stosunkowo świeża, rosyjska "wolność" owocuje jeszcze większym bałaganem. W Sowietach jaka/taka dyscyplina była, bo łatwiej było trzymać wszystkich na krótkich smyczach. O stalinowskiej metodzie "na stienku", nie wspomnę. Dyscyplinowała, że ho ho :|
to taki sam "lotniskowiec" jak ten chinski :-)
CIA tu niepotrzebne: moc i zgroza bijaca od sowieckiej nauki taka, ze Moskale sami sie wykoncza... towarzysze chinscy sto lat beda odkazac tereny bylej Rosji pod uprawy ryzu.
Nie tyle od sowieckiej nauki, co od metod wdrażania jej osiągnięć.
Osiagniecia sa, to prawda: skazenie radioaktywne calych regionow, katastrofy ekologiczne, w tym wszystkim wlasni obywatele traktowani gorzej niz swinie w chlewie. Czegos jeszcze brakuje na liscie?
CIA tutaj nie potrzebna ,rakiety hypersoniczne czasami podczas startu (i lotu) eksploduja tak bylo jest i bedzie i nie ma z tym problemu dopoty nie maja na pokladzie reaktora nuklearnego.
Reaktor nuklearny plus rakieta manewrujaca w atmosferze rowna sie bron smiertelnie niebezpieczne ,ale dla wystrzeliwujacego,w razie awarii/eksplozji/upadku na wlasne terytorium powstaje tzw brudna bomba jadrowa ,duze obszary wlasnego terytorium moga zostac skazone odpadami nuklearnymi.
Miedzy innymi z tego wlasnie powodu USA zaprzestaly prac nad silnikiem nuklearnym do rakiety manewrujacej i ograniczyly sie do prob naziemnych .(projekt Pluto od 1961 do 1964 r)
en.wikipedia.org/wiki/Project_Pluto
en.wikipedia.org/wiki/Supersonic_Low_Altitude_Missile
Nic dodać, nic ująć. Projekt SLAM upadł m.in. dlatego, że nie było konkretnego pomysłu, jak przetestować w praktyce działający pocisk ;-)
Pozdrawiam
Problem się pojawi kiedy te rakiety przestaną wybuchać w trakcie lotu.
Każda nowa broń, nowy napęd to dziesiątki porażek w trakcie wdrażania zanim w końcu się uda.
Nie porównuj eksperymentów amerykańskich z lat sześćdziesiątych z dzisiejszym stanem nauki i wiedzy.
Twej "wiedzy" i "nauki" Pawełku? Kraju Afryka czy "niezatapialnych lotniskowców" :-)?
Jesteście w 4literach,towarzyszu...
Znowu przynudzasz, w dodatku ad personam.
starczy wam miast na te dziesiatki porazek ? :-)
Jakie zaś tam CIA. Zwykły tupolewizm w wersji rosyjskiej.
Jaki kraj, taki charyzmatyk
Niestety, nie taki groteskowy
w rosyjskim internecie nazywają go Biomanekin lub Krysionek ( Szczurek).