„Surrealistycznie” – odpowiedziała córka prezydenta Ivanka na pytanie dziennikarza o to, jak było w Korei Północnej. To najtrafniejsze podsumowanie ostatniego, zaskakującego uderzenia w ramach reżyserowanej przez Trumpa ofensywy wdzięku wobec reżimu w Pjongjangu.
Zaczęło się, jakże by inaczej, od tweeta. W sobotę rano, ostatniego dnia szczytu G20 w Osace i pierwszego dnia wizyty Trumpa w Seulu, Amerykanin zaproponował Kim Dżong Unowi spotkanie. „Wyjeżdżam z Japonii i udaję się do Korei (by spotkać się z prezydentem Moonem). Jeśli lider Korei Północnej Kim widzi tego sens, to możemy uścisnąć sobie dłonie i powiedzieć „Cześć!” w Strefie Zdemilitaryzowanej”.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Wsadzą go w rakietę.
Ma jeszcze lepszych: jeden to premier panstwa apartheidu Bibi Natenyahu, a drugi wladca sredniowiecznej satrapii ksiaze Muhammad ibn Salman z Arabii Saudyjskiej.
stawką byłyby bombki Kima i południowa część półwyspu
a co tam Donald. dawaj, twórz historię Stanów, wielką ponownie
Stefanicki robi sobie podśmiewajki a Obama miałby już za to Nobla.
A ty Pulitzera za ten komentarz. Nie, nie, w twoim przypadku nagrodę im. Wladimira Putina raczej
Cos dla rusofobow, czyli dla Ciebie:
Prof. Bronisław Łagowski: rusofobia to jest obecnie ideologia państwowa wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/prof-bronislaw-lagowski-rusofobia-to-jest-obecnie-ideologia-panstwowa/51vhw
Prof. Stanisław Bieleń: rusofobia jest zjawiskiem powszechnym w Polsce wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/prof-stanislaw-bielen-rusofobia-jest-zjawiskiem-powszechnym-w-polsce/bwyzh
Muchy Putina w natarciu, Trump w ogóle nie zrobił nic specjalnego poza obcięciem podatków dla 1% najbogatszych.