O skali zwycięstwa Johnsona świadczy fakt, że 114 głosów to więcej, niż zdobyli wspólnie trzej kolejni kandydaci – obecny minister spraw zagranicznych Jeremy Hunt (43), minister środowiska Michael Gove (37) i minister ds. brexitu Dominic Raab (27).
W wyścigu ostali się jeszcze szef MSW Sajid Javid (23 głosy), minister zdrowia Matt Hancock (20) oraz minister ds. rozwoju międzynarodowego Rory Stewart (19).
W „fazie parlamentarnej”, która zakończy się w przyszłym tygodniu, w głosowaniach udział biorą tylko parlamentarzyści Partii Konserwatywnej. W kolejnych rundach wyłoniona zostaje dwójka kandydatów, między którymi wybierać będą w głosowaniu wszyscy członkowie partii.
Wszystkie komentarze
Nie wiem, czy Boris nie jest głupszy od Mussoliniego.
Mussolini nie był głupi....., Hitler też nie,
On szanuje wyroki demokracji. To faszysci i lewactwo gardzi demokracją i nazywa Ją populizmem.
On nie ma najmniejszego szacunku do demokracji, chyba że mu się to opłaca. I Ciebie sprzedałby bez mrugnięcia okiem gdyby tylko wiedział o Twoim istnieniu i gdyby był ktoś zainteresowany kupnem.
Ona sama sie sprzedaje I to bardzo tanio
jakie czasy tacy mężowie stanu
Anglosasi zawsze wyprzedzali świat w organizacji społeczeństwa. Zresztą rządy nad światem słusznie się im należą! Nacja, która dała radę wmówić światu, że rudy bimber na myszach jakim jest "wysky" nadaje się do picia musi być genialna!
Tylko dlaczego my kilkukrotnie..?
No tak - jedyna sprawiedliwa i dobra władza to nasza. Reszta, to faszysci, katonazisci i populisci. Kto to widział, żeby biomasie pozwolić decydować w referendach. My stronnictwo pruskie nie dopuscimy w IV Rzeszy do takich eksperymentów.
Jesli Cie to pocieszy to Zydzi zawsze mieli jeszcze bardziej przejebane :-)
Anglicy zmadrzeli. Kiedy reszta!
Pocieszajace jest to ze najpierw musza przejsc przez kacapie. I w dodatku przez kacapie wroca jak dostana po ryju...